Czy to zwłoki Duginy? Internauci zdumieni zdjęciami z pogrzebu córki doradcy Putina
Sprawa zamachu pod Moskwą i śmierci Darii Duginy ma nieoczekiwany i zagadkowy wątek. Na zdjęciach z pogrzebu w odsłoniętej trumnie widać twarz osoby, która na pewno nie zginęła w płomieniach. To może być maska pośmiertna, ale powstała też szokująca teoria spiskowa.
Na całym świecie trwają spekulacje wokół zamachu pod Moskwą, w wyniku którego zginęła Daria Dugina. Córka głównego ideologa Kremla i zaciekłego zwolennika inwazji na Ukrainę 20 sierpnia była w samochodzie, w którym wybuchła bomba i który natychmiast stanął w płomieniach. Według świadków spłonął doszczętnie.
Według informacji propagandy rosyjskiej celem tajemniczych "zamachowców" miał być Aleksander Dugin, a nie jego córka. Sprawa nabrała zupełnie nieoczekiwanego wymiaru, kiedy wyciekły zdjęcia z pogrzebu 29-latki. Dugina leży w trumnie, ma odsłoniętą twarz, na której nie widać śladu po szalejących płomieniach. Ta sprawa od samego początku wzbudziła podejrzenia ukraińskich internautów, którzy w mediach społecznościowych zaczęli zastanawiać się, czy aby na pewno w trumnie były zwłoki osoby, która zginęła w płonącym aucie.
Na ten zagadkowy wątek pogrzebu Darii Duginy zwrócił uwagę w serwisie twitter polski dziennikarz Michał Majewski. Jego zdaniem może to być efekt pracy rosyjskich balsamistów zwłok.