EA-18G Growler bez pilota. Taka będzie przyszłość?

EA-18G Growler były sterowane przez operatora systemów z trzeciej maszyny /US NAVY /domena publiczna
Reklama

Boeing poinformował, że wspólnie z Marynarką Wojenną USA (US Navy), przeprowadził pierwsze próby w locie samolotów walki radioelektronicznej i przełamywania obrony powietrznej EA-18G Growler w wersji autonomicznej.

Na potrzeby przedsięwzięcia wykorzystano dwa samoloty EA-18G, które podczas próby zachowywały się jak klasyczne bezzałogowe statki latające. Samoloty sterowane były przez operatora systemów pokładowych znajdującego się w trzecim Growlerze biorącym udział w teście.

Próby przeprowadzono na poligonie US Navy w pobliżu bazy lotniczej NAS Patuxent River w stanie Maryland. Przedsięwzięcie zrealizowano w ramach organizowanego co roku ćwiczenia FLEX (Navy Warfare Development Command). Zgodnie z informacją podaną przez organizatora, testowane samoloty odbyły ogółem cztery loty, podczas których prowadzono działania w ramach 21 różnych scenariuszy sytuacyjnych.  

Pomimo, że komunikat prasowy tego nie precyzuje, należy zakładać, że ze względów bezpieczeństwa podczas testów za sterami obu autonomicznych Growlerów siedzieli piloci, którzy mieli przejąć stery w przypadku awarii. Zakłada się jednak, że w przyszłości EA-18G w testowanej konfiguracji będą latać bez pilotów na pokładzie.

Koncepcja współdziałania załogowego i bezzałogowego statku powietrznego, Manned-Unmanned Teaming, została opracowana przez Boeinga na potrzeby najnowszego wariantu śmigłowca uderzeniowego AH-64E Apache Guardian. Dotąd MUM-T pozwalał na sterowanie bezzałogowymi statkami latającymi, jak np. AAI RQ-7B Shadow, przez operatora znajdującego się na pokładzie śmigłowca za pomocą łącza wymiany danych TCDL (Tactical Common Data Link).

Reklama

System umożliwiający współdziałanie załogowych i bezzałogowych statków latających był oferowany na rynkach eksportowych. W tym celu nawiązano współpracę z partnerami przemysłowymi z Republiki Korei i Australii. Analogiczny system rozwijany jest przez US Army na potrzeby współpracy śmigłowców UH-60 Black Hawk a bsl ATLIUS (Air-Launched, Tube-Integrated Unmanned System).

Opisywane próby EA-18G Growler wpisują się również w koncepcję tzw. lojalnego skrzydłowego (Loyal Wingman), rozwijaną przez amerykańskie Siły Powietrzne (US Air Force, USAF) i kilka innych państw. Zakłada ona, że mniejszy i tańszy bezzałogowiec, sterowany półautonomicznie, a w dalszej kolejności przez sztuczną inteligencję, będzie wspierał działania samolotów załogowych. Pole współpracy jest szerokie, od misji zwiadowczych aż po bojowe.

Podstawowym zadaniem samolotów EA-18G Growler podczas walki radioelektronicznej i przełamywania obrony powietrznej przeciwnika (Electronic Combat Reconnaissance, Suppression of Enemy Air Defences, ECR/SEAD) jest zagłuszanie w pasmach niskim, średnim i wysokich nieprzyjacielskich stacji radiolokacyjnych lub niszczenie ich za pomocą przeciwradarowych pocisków rakietowych AGM-88E AARGM (Advanced Anti-Radiation Guided Missile).

Dostosowanie istniejącego samolotu do autonomicznego działania jest tańsze, niż budowa bezzałogowca o analogicznych charakterystykach i możliwościach. Co ciekawe, w ujawnionej w maju 2019 modernizacji samolotów do standardu Block II, uwzględniono możliwość zarządzania bezzałogowymi platformami przez operatora systemów w EA-18G.

Rafał Muczyński

***Zobacz także***

MilMag
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy