Eksplozja rosyjskiego statku. Trafili go Ukraińcy

Siły Zbrojne Ukrainy dokonały spektakularnego ataku na rosyjski statek zbiornikowy, który znajdował się w Zatoce Dnieprowskiej. Na jego pokładzie znajdowało się jedno z centrów dowodzenia.

Siły Zbrojne Ukrainy dokonały spektakularnego ataku na rosyjski statek zbiornikowy, który znajdował się w Zatoce Dnieprowskiej. Na jego pokładzie znajdowało się jedno z centrów dowodzenia.
Wybuch rosyjskiego statku. Trafili go Ukraińcy za pomocą bomby lotniczej /123RF/PICSEL

Rosjanie postanowili wykorzystać jako centrum dowodzenia porzucony jakiś czas temu w Zatoce Dnieprowskiej statek zbiornikowy. Siły Zbrojne Ukrainy wysłały drona zwiadowczego w celu wykrycia na wybrzeżu aktywności sił rosyjskich. Okazało się, że armia Kremla dobrze nie przemyślała swoich planów, bo centrum dowodzenia było widoczne dla wszystkich jak na dłoni.

Ukraińcy zebrali potrzebne informacje na temat celu i szybko zorganizowali atak na statek zbiornikowy. W tym celu prawdopodobnie użyto pocisku JDAM, który został wystrzelony z myśliwca Su-27. Samolot i pocisk w tandemie oferują możliwość likwidacji celu w zasięgu nawet 1200 kilometrów.

Reklama

Ukraińcy zniszczyli rosyjski zbiornikowiec

Pocisk trafił w wieżę kontrolną statku. Eksplozja rozerwała ją na strzępy. Siły Zbrojne Ukrainy nie podały, czy w trakcie ataku na pokładzie statku znajdowali się Rosjanie.

Ukraina uderza w rosyjskie cele na Krymie "metodologicznie i regularnie" — poinformowało dowództwo  Sił Powietrznych Ukrainy. Co ciekawe, w sieci krążą pogłoski, że generał Michaił Teplinski i milbloger "13" zginęli w rejonie Chersonia, gdy ukraińskie lotnictwo uderzyło w ich punkt dowodzenia na statku. Na razie nie wiadomo, czy chodzi o ten konkretny atak.

Siły Zbrojne Ukrainy chcą wyzwolić Krym

Tymczasem najważniejszym celem Ukraińców jest obecnie jak najbardziej to możliwe osłabienie rosyjskiej armii na Krymie. Pozwoli to jeszcze sprawniej niszczyć okręty Floty Czarnomorskiej, która służy Kremlowi do przeprowadzania ataków rakietowych na ukraińskie miasta i obiekty militarne.

Siły Zbrojne Ukrainy łącznie od początku wojny miały zniszczyć aż 25 rosyjskich jednostek nawodnych (wliczając okręt desantowy zniszczony 14 lutego) oraz jeden okręt podwodny (to okręt podwodny Rostów nad Donem zniszczony w czasie, gdy był naprawiany w stoczni w Sewastopolu).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Rosjanie | Ukraińcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy