Francja pokazała nowy dron-kamikadze. Veloce 330 śmiga 400 km/h!

Francuska firma EOS Technologie zaprezentowała swój najnowszy dron kamikadze, który jest w stanie osiągnąć prędkość do 400 km/h.

Francja zmienia zdanie. Idzie w drony kamikadze
Francja zmienia zdanie. Idzie w drony kamikadze EOS TechnologieYouTube

Trudno już nawet zliczyć, ile razy podkreślaliśmy znaczenie dronów-kamikadze we współczesnych konfliktach zbrojnych, w tym wojnie w Ukrainie, która jest swoistym poligonem doświadczalnym lokalnych i zachodnich sił. Kolejne armie świata przygotowują i prezentują więc swoje konstrukcje, a najnowsza pochodzi z Francji, gdzie powstaje na zamówienie Direction générale de l’armement (DGA), czyli agencji rządowej ds. zamówień i technologii w dziedzinie obronności, odpowiedzialnej w Ministerstwie Sił Zbrojnych za zarządzanie projektami, rozwój i zakup systemów uzbrojenia dla francuskiej armii.

A mowa o dronie Veloce 330, czyli zdalnie sterowanej amunicji krążącej średniego zasięgu, który w czasie ostatnich testów przeleciał 50 kilometrów w 16 minut, co pozwoliło mu osiągnąć prędkość maksymalną 400 km/h. Firma wspomniała również, że na pokonanie dystansu dron zużył tylko połowę zbiornika paliwa. A co jeszcze wiemy o tym modelu?

Francja ujawnia dron-kamikadze typu VTOL

Jak wynika z raportu Army Recognition, wykorzystuje on technologię pionowego startu i lądowania (VTOL) i posiada niezależny od GPS i odporny na zakłócenia system nawigacji opracowany przez TRAAK. Dzięki obecności sfery optotronicznej zdolnej do wykrywania pojazdów w odległości do 15 km w ciągu dnia i około 3 km w nocy, może też wykonywać misje wywiadowcze.

Veloce 330 nie będzie jednak wykonywać zautomatyzowanych misji, bo jak twierdzi KNDS France, "zaawansowana telemetria amunicji" zapewnia, że kluczową rolę w podejmowaniu decyzji związanych z dronem i jego namierzaniem będą podejmować ludzie.

Francja zmienia zdanie

Warto tu podkreślić, że z francuskiego punktu widzenia mamy do czynienia z przełomowym projektem, bo Paryż nie traktował dotąd priorytetowo dronów, a zwłaszcza amunicji krążącej. Ostatnio jednak zmienił stanowisko i zaczął wykazywać zainteresowanie rozwojem swoich możliwości w tym segmencie. W 2022 r. francuska DGA uruchomiła dwa projekty zdalnie sterowanej amunicji, a mianowicie Colibri i Larinae, które powinny być w stanie zneutralizować pojazd opancerzony znajdujący się w odległości od 8 do 50 km.

W 2023 r. agencja szukała ofert na zakup licznych systemów amunicji krążącej dla swojego wojska, a następnie pojawiło się kilka ogłoszeń na paryskim pokazie lotniczym, który odbył się zaledwie tydzień później. Francuzi podkreślili również potrzebę wprowadzenia łatwych w obsłudze UAV, aby skrócić czas szkolenia żołnierzy.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Legenda o potworze z Loch Ness wciąż żywaDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas