Izrael zmienia zdanie. Wyśle broń defensywną Ukrainie
Izrael planuje wysłać niewielką ilość broni defensywnej Ukrainie. To duża zmiana w polityce Tel Awiwu, który do tej pory zachowywał neutralność w stosunku do wojny w Ukrainie.
Izrael wyśle broń defensywną Ukrainie?
Media w Izraelu informują, że rząd rozważa wysłanie broni defensywnej Ukrainie. Dotychczas rząd w Tel Awiwie był głuchy na podobne prośby z Kijowa oraz państw Zachodu. Niedawno jednak zdecydowano o wysłaniu hełmów i kamizelek kuloodpornych dla sił ratowniczych. Izrael przesłał też 100 ton pomocy humanitarnej.
Obecnie jednak rozważa się przesłanie wojskowej pomocy Ukrainie. Będzie to jednak pomoc czysto symboliczna, ponieważ Izrael nie chce psuć swoich relacji z Moskwą. Z pewnością Ukraina nie otrzyma zaawansowanych technologii obronnych, jak system obrony przeciwrakietowej Iron Dome, czy rodzajów broni ofensywnej.
Co może dostać Ukraina?
Mogą to być hełmy, kamizelki kuloodporne, racje żywnościowe czy ewentualnie pociski przeciwpancerne Spike, które są używane między innymi przez Wojsko Polskie. Jest to precyzyjny system rażenia opracowany przez izraelską Rafael Advanced Defence System, a cena jednego pocisku to około 100 tys. dolarów. Sprzęt też używany jest przez wiele państw NATO i ogólnie cieszy się dużym powodzeniem wśród odbiorców. Nie wiadomo jednak, czy akurat ten rodzaj uzbrojenia zostanie wysłany.
Izraelczycy są też jednym z największych eksporterów dronów i mogą je wysłać Ukrainie. Mowa tutaj o takim sprzęcie jak IAI Eitan czy IAI Heron, lub o innych dronach, które nie są używane do bezpośrednich ataków. W tym momencie są to jednak tylko spekulacje. Pomoc Izraela może skończyć się tylko na wysyłce niewielkiej ilości hełmów i kamizelek kuloodpornych. Izraelscy wojskowi mają się spotkać w najbliższym czasie i rozważyć, jaki konkretnie sprzęt można wysłać.
Zmiana w polityce Izraela może być też próbą symbolicznego ukarania Rosji za jej ostatnie komentarze. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Moskwie stwierdziło, że Izrael wspiera neonazistów na Ukrainie, dzień po tym, jak najważniejsi politycy w Jerozolimie ostro skrytykowali rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa za twierdzenie, że Hitler podobnie, jak ukraiński prezydent, miał żydowskie pochodzenie.
Zmiana w polityce Izraela może być podyktowana również rosnącą presją ze strony państw zachodnich oraz tym, że może się to negatywnie odbić na eksporcie izraelskiej broni. Skoro państwa, które kupują broń od Izraela, nie mogą być pewne dalszych jej dostaw w obliczu wojny, to atrakcyjność Tel Awiwu automatycznie spada jako wiarygodnego partnera.