Jest stary, ale na Rosję wystarczy. Ukraińcy chwalą się KS-19

Ukraińskie dowództwo ujawniło fotografię przedstawiającą "nowy" system artyleryjski domowej roboty. Wykorzystuje on ciężarówkę MAN KAT 1 i... radzieckie działa przeciwlotnicze, które weszły do służby zaraz po II wojnie światowej.

"Nowy" ukraiński system artyleryjski domowej roboty, który wykorzystuje ciężarówkę MAN KAT 1 i radzieckie działa przeciwlotnicze KS-19
"Nowy" ukraiński system artyleryjski domowej roboty, który wykorzystuje ciężarówkę MAN KAT 1 i radzieckie działa przeciwlotnicze KS-19B-AREVTwitter

Chociaż ukraińskie siły zbrojne mają w swoim arsenale nowoczesne systemy artyleryjskie, m.in. dostarczone przez zachodnich sojuszników (wystarczy wspomnieć o haubicach 155 mm M777A2, które mogą strzelać naprowadzanymi  GPS pociskami Excalibur), to przeciągająca się wojna generuje coraz większe straty i zmusza Kijów do "kreatywności". W efekcie na froncie często oglądamy samoróbki i starocie po "poprawkach", jak choćby 100 mm działo przeciwlotnicze KS-19.

Ukraińskie dowództwo ujawniło fotografię, na której możemy zobaczyć "nowy" system artyleryjski domowej roboty, który wykorzystuje wspomniane radzieckie działo i niemiecką ciężarówkę MAN KAT 1 464 LKW 8×8. Śmiało można zakładać, że została ona przekazana Ukrainie przez któregoś z sojuszników - być może samych Niemców, chociaż nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia.

KS-19 to już staruszek, ale ciągle daje radę

KS-19 to holowana armata przeciwlotnicza konstrukcji radzieckiej, która została wprowadzona do służby w 1947 roku. Wymaga zewnętrznego środka transportu (zazwyczaj gąsienicowego ciągnika artyleryjskiego AT-S Medium lub AT-T Heavy) i została zaprojektowana do trafiania celów powietrznych pociskami odłamkowo-burzącymi. KS-19 może trafiać cele na wysokości maksymalnie 8 km i odległości 21 km, charakteryzując się przy tym szybkostrzelnością na poziomie 15 pocisków na minutę.

Co jednak ciekawe, chociaż KS-19 z założenia jest działem przeciwlotniczym, to CIA już w 1969 roku deklarowało, że sprawdza się całkiem dobrze w wojnie lądowej, wykazując dużą skuteczność przeciw lekkiemu pancerzowi i innym celom naziemnym. I wydaje się, że Ukraińcy wykorzystują je w taki właśnie sposób, a przynajmniej tak sugerują doniesienia z frontu - jakiś czas temu widzieliśmy zdjęcia tego wyposażenia z nisko skierowanymi lufami, co wyklucza raczej polowanie na cele latające.

MAN KAT 1. Co potrafi niemiecka ciężarówka?

Tym razem możemy zaś podziwiać KS-19 zamontowane na niemieckiej ciężarówce MAN KAT 1, czyli przedstawicielu uznanej rodziny pojazdów terenowych o dużej mobilności opracowanych przez firmę MAN SE dla armii niemieckiej. Pojazdy te produkowane są od 1976 roku i wykorzystywane przez wiele krajów (m.in. Belgia, Francja, Kanada, Stany Zjednoczone), a ostateczna wersja (SX) zjeżdżała z linii montażowych aż do początków 2019 roku.

Oprócz wyposażenia standardowego dla wojskowych ciężarówek, modele te mogły pochwalić się szeregiem imponujących ulepszeń, jak całkowicie izolowany obwód światła zaciemniającego. To światła wyposażone w specjalne soczewki, których zadaniem jest rzucanie rozproszonej poziomej wiązki światła, które w wojsku przeznaczone są do stosowania podczas prowadzenia konwoju w nocy, gdy konieczne jest zachowanie pojazdów w ukryciu, ograniczając ich widoczność dla wroga.

MAN KAT 1 oferuje też starannie skalibrowany zestaw przyrządów wojskowych z alternatywą dla zaciemnienia, wyłącznik szybkiego zatrzymania awaryjnego, umożliwiający natychmiastowe odcięcie zasilania, górny właz wyposażony w karabin maszynowy oraz wydzielone miejsca do przechowywania karabinu, a nie do przecenienia jest też modułowa konstrukcja, która pozwala na szybkie dopasowanie ciężarówki do potrzeb misji.

Producent zwrócił też uwagę na bezpieczeństwo załogi, dlatego silnik jest starannie schowany w środku kabiny, a załogę oddziela od niego zapora ogniowa. Pojazdy przeznaczone przez Bundeswehrę do misji eksterytorialnych były również często wyposażone w opancerzenie modułowe (Modulare Schutzausstattungen - MSA), co jeszcze bardziej zwiększało bezpieczeństwo załogi.

Jak fotografia zmieniła naszą rzeczywistość przez ostatnie 200 lat?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas