Katastrofa zapory w Nowej Kachowce. Zdjęcia satelitarne zdumiały ekspertów
Zniszczenie zapory w ukraińskiej Nowej Kachowce pociągnęło za sobą jedną z największych katastrof w historii. W ten sposób uwolniono 18 bilionów litrów wody, która natychmiast zalała około 80 wsi i miasteczek niszcząc dorobek życia tysięcy rodzin. W sieci pojawiły się zdjęcia satelitarne pokazujące zaporę przed i tuż po zniszczeniu.
We wtorek władze w Kijowie przekazały wstrząsającą wiadomość: Rosjanie wysadzili zaporę elektrowni wodnej w Nowej Kachowce. Już wcześniej pojawiały się informacje, że zapora została przez Rosjan zaminowana. O wysadzeniu zapory poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w serwisie twitter.
Rosyjscy okupanci sami zaminowali elektrownię i sami ją wysadzili. To pokazuje cynizm, z jakim Rosjanie traktują ludzi na zajętych terenach i co Rosja daje Europie i światu
Zapora miała zostać zniszczona w nocy z poniedziałku na wtorek. W serwisach społecznościowych pojawiły się wpisy internautów mieszkających w pobliżu tamy, że około godziny 1:20 w nocy rozległ się silny huk, po czym dało się słyszeć bardzo silny szum wody. Skalę zniszczeń spowodowanych przez wodę pokazują dopiero zdjęcia satelitarne, które opublikował serwis KyivPost.
W sieci pojawiły się także fotografie zapory przed i tuż po zniszczeniu. Uwagę ekspertów zwróciły wyraźne uszkodzenia zapory widoczne na zdjęciach wykonanych tuż przed katastrofą. Wynika z nich, że zapora była w coraz gorszym stanie.
Zdjęcia satelitarne w wysokiej rozdzielczości zapory Nova Khakovka, zebrane przez @Maxar. W dniu 5 czerwca 2023 r. o godzinie 12:15 czasu lokalnego, ujawniają, że część jezdni i śluzy zostały niedawno uszkodzone/zniszczone. Pierwsze zdjęcie pochodzi z 28 maja, aby pokazać różnicę
Wysadzili czy... zawaliła się sama?
Zdjęcia satelitarne zapory w Nowej Kachowce pokazują, że zapora już wcześniej była z słabej kondycji na skutek prowadzonego ostrzału w ubiegłym roku. Była ona także bardzo obciążona przez spiętrzającą się masę wody. W ostatnich dniach poziom wody w zbiorniku Kachowskim był rekordowo wysoki i sięgał 17,5 metra, czyli o metr powyżej historycznych maksimów.
Zapora była już bardzo obciążona i uszkodzona. Potem sytuacja się pogorszyła. 2 czerwca wygląda na to, że zawaliła się droga przez zaporę. To może wskazywać na większą awarię strukturalną
Internauci analizujący przebieg katastrofy przywołują wypowiedź kolaboracyjnego burmistrza miasta Nowa Kachowka dla agencji TASS. na dzień przed tragedią. Miał on narzekać na uszkodzone śluzy, które nie pozwalają w pełni kontrolować poziom wody w zbiorniku. Nie można jednak wykluczyć, że jego wypowiedź była jedynie częścią kampanii dezinformacyjnej prowadzonej przez Kreml w ramach przygotowań do wysadzenia zapory. Na pełne wyjaśnienie okoliczności zniszczenia tamy w Nowej Kachowce przyjdzie nam pewnie jeszcze poczekać.