Nawet wysadzenie tamy im nie pomoże. Ukraińcy likwidują rosyjskie pozycje
Chociaż Rosjanie posuwają się do coraz bardziej desperackich aktów, Siły Zbrojne Ukrainy systematycznie likwidują pozycje wroga, konsekwentnie odbijając kolejne tereny swojego kraju.
Wojskowi eksperci nie mają wątpliwości, że wysadzenie zapory Kachowskiej Elektrowni Wodnej przez Rosjan, o którym pisaliśmy dziś rano, spowoduje ogromną powódź i spowolni ukraińską kontrofensywę, ale to nie wystarczy, by złamać ducha obrońców Kijowa. Ukraińska armia systematycznie neutralizuje kolejne wyposażenie i oddziały wroga, co można zobaczyć choćby na nagraniu udostępnionym przez ukraińską służbę bezpieczeństwa.
Ukraińscy operatorzy dronów-kamikadze to eksperci
Dokumentuje ono skuteczne ataki na nowoczesne rosyjskie systemy obrony powietrznej z wykorzystaniem dronów-kamikadze. Dramatyczne wideo pokazuje ukraińskie drony, które śledzą rosyjski system rakiet ziemia-powietrze średniego zasięgu Buk-M1 i trzy jednostki Tor-M2, czyli systemy rakietowe krótkiego i średniego zasięgu. Gdy pościg nabiera tempa, drony schodzą na wysokość zaledwie kilkunastu metrów i uderzają w rosyjskie wyposażenie.
Jeden "TOR" próbował zestrzelić naszego drona kamikadze. Ale pilot uratował drona - w trybie ręcznym oddalił się od pocisku, a następnie "złapał" cel i dogonił system obrony powietrznej wroga, który chciał uciec
Jak podaje Oryx, czyli holenderski blog zajmujący się białym wywiadem, Rosja od początku inwazji straciła już 16 systemów rakiet ziemia-powietrze serii Tor-M2 i 11 rakiet serii Buk-M1. Co jest z pewnością bolesną stratą, również wizerunkową, bo Kreml nazywał ten pierwszy jednym z "najskuteczniejszych i najcenniejszych" w swoim arsenale do neutralizacji samolotów, pocisków kierowanych i dronów, tymczasem duża część jednostek padła ofiarą właśnie bezzałogowców.
Tor-M2. Co to za system?
9K330 Tor to system kierowanych rakiet ziemia-powietrze opracowanych w ZSRR na początku lat 80. ubiegłego wieku jako zastępstwo dla systemów 9K33 Osa.
Jest przeznaczony do zwalczania celów na małych i średnich odległościach, dzięki wysokiemu stopniowi automatyzacji system jest w stanie zwalczać cele takie jak samoloty, śmigłowce, bezzałogowe statki powietrzne (UAV), pociski manewrujące, bomby i pociski kierowane.
W wykorzystywanej w Ukrainie wersji Tor-M2 wykorzystuje pociski 9M311M o zasięgu maksymalnym do 12 km oraz pułapie do 10 km, może wykryć do 48 obiektów, śledzić 10 stanowiących największe zagrożenie i naprowadzać jednocześnie cztery rakiety na cztery cele.