Nietypowy wynalazek Rosjan. Bojowe drony zbudowane z deskorolek
Rosyjscy żołnierze pochwalili się właśnie kolejnym nietypowym wynalazkiem, który wykorzystuje komercyjnie dostępne urządzenia. A mowa o naziemnych dronach zbudowanych z elektrycznych deskorolek typu hoverboard.
Jakiś czas temu głośno było o akcji, w której rosyjskie wojsko użyło do szturmu na ukraińskie pozycje chińskich "wózków golfowych", czyli nieopancerzonych pojazdów terenowych Desertcross 1000-3, a później regularnie docierały do nas informacje o wykorzystaniu przez armię Putina motocykli, często wyposażonych w klatki antydronowe, co wyglądało wręcz kuriozalnie. Dziś przyszedł czas na kolejny nietypowy na froncie pojazd, a mianowicie... latające deski z "Powrotu do przyszłości"!
A mówiąc precyzyjniej elektryczne deskorolki typu hoverboard, chociaż tym razem Rosjanie mieli przynajmniej dość rozsądku, by nie próbować nimi atakować. Zamiast tego rosyjscy żołnierze łączą ze sobą takie urządzenia w pary, tworząc czterokołowe naziemne drony nazywane przez nich "bojowymi karaluchami", które wykorzystują jako drony-kamikadze, platformy transportowe oraz pojazdy do stawiania zasłon dymnych.
Warto tu zaznaczyć, że w czasie wojny w Ukrainie widzieliśmy improwizowane drony - powietrzne, naziemne czy nawodne - wykorzystywane przez obie strony i wystarczy tylko przypomnieć, że Kijów rozmieścił na Morzu Czarnym armadę bezzałogowych statków zbudowanych na bazie skuterów wodnych, ale najnowsze przedsięwzięcie Rosji to naprawdę skrajny przykład.