Korea Północna przeprowadziła udane testy "pocisku-potwora" Hwasong-17
Rządowe media północnokoreańskie poinformowały, że udanych testach ogromnego pocisku międzykontynentalnego zdolnego do przenoszenia ładunku jądrowego. Zdaniem specjalistów to ogromne wzmocnienie nuklearnego potencjału tego kraju i tym samym duże zagrożenie dla wszystkich.
Korea Północna przeprowadziła testy swojego największego międzykontynentalnego pocisku balistycznego Hwasong-17, który po raz pierwszy mieliśmy okazję oglądać na paradzie wojskowej w 2020 roku. Rozmiar pocisku już wtedy wzbudził ogromne zaskoczenie, nawet wśród specjalistów na co dzień zajmujących się zagadnieniem północnokoreańskiego arsenału.
Przeprowadzone właśnie testy są zaś pierwszymi testami międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM), czyli takiego o zasięgu przekraczającym 5500 km (mierzone w linii prostej po powierzchni Ziemi), od 2017 roku, kiedy to Koreańczycy sprawdzali możliwości pocisku Hwasong-15.
Wygląda więc na to, że przechwałki z lutego tego roku miały uzasadnienie w rzeczywistości, a Korea Północna postanowiła wykorzystać obecną sytuację w Ukrainie, by dolać oliwy do ognia i jasno przedstawić swoje stanowisko wobec Stanów Zjednoczonych, a także odstraszyć każdego, kto mógłby chcieć spróbować nuklearnej wojny z tym krajem.