"Kurier 2017". Zielone ludki atakują w Starym Sączu

"Kurier 2017" to kryptonim ćwiczeń, które odbyły się 26 września 2017 roku na terenie powiatu nowosądeckiego. Scenariusz zakładał atak grupy zamaskowanych napastników na obiekty Agencji Rezerw Materiałowych w Starym Sączu. Przybyłe na miejsce służby miały wyeliminować uzbrojonych przestępców przetrzymujących zakładników.

o przerzutu zespołu strzelców wyborowych i grupy szturmowej został wykorzystany śmigłowiec Straży Granicznej W3RM Anakonda
o przerzutu zespołu strzelców wyborowych i grupy szturmowej został wykorzystany śmigłowiec Straży Granicznej W3RM AnakondaPaweł ŚciborekMilMag

Zgodnie z założeniami, trenujący przedstawiciele służb mieli zmierzyć się z szeregiem kumulujących się zagrożeń, wymagających współdziałania formacji mundurowych i ratowniczych. Scenariusz zakładał, że uzbrojeni pozoranci ostrzelali przybyły na miejsce patrol Policji, zmuszając funkcjonariuszy do wezwania na pomoc antyterrorystów z Grupy Zabezpieczenia Działań Karpackiego Oddziału Straży Granicznej (KOSG).

Do przerzutu zespołu strzelców wyborowych i grupy szturmowej został wykorzystany śmigłowiec Straży Granicznej W3RM Anakonda. Funkcjonariusze wpierw opanowali dachy budynków, a następnie wyeliminowali część przeciwników i ewakuowali rannych droga powietrzną. Równocześnie na ziemi odbył się szturm zespołu odpowiedzialnego za uwolnienie zakładników.

Antyterroryści z Grupy Zabezpieczenia Działań Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mieli zlikwidować zagrożeniePaweł ŚciborekMilMag

Na ratunek

Prócz elementów siłowych, scenariusz zakładał również pomoc rannym. Pirotechnicy Straży Granicznej wraz z wyspecjalizowaną w neutralizacji skażeń chemicznych jednostką Straży Pożarnej mieli za zadanie sprawdzenie i unieszkodliwienie pozostawionego przez napastników pakunku. Równocześnie strażacy musieli ugasić pożar, który wybuchł w jednym z pomieszczeń Agencji, a ratownicy medyczni udzielić pomocy rannemu.

- Te ćwiczenia pozwoliły wychwycić wiele ważnych elementów współdziałania poszczególnych służb, których teoretycznie nie dało się przewidzieć - mówił dziennikarzom starosta nowosądecki Marek Pławiak.

W ćwiczeniach wzięło udział 350 funkcjonariuszy Straży Granicznej, Straży Pożarnej, policji oraz ratownicy medyczni.

Wsparcie dla oddziałów lądowych udzielał śmigłowiec Straży GranicznejPaweł ŚciborekMilMag

Jakub Link-Lenczowski

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Manewry wojskowe za naszą wschodnią granicąTV Interia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas