MiG-29 w spektakularny sposób zestrzelił drona Shahed-136

Siły Powietrzne Ukrainy pokazały, jak wygląda obrona powietrzna w postaci myśliwców MiG-29, która chroni miasta przed rosyjskimi dronami kamikadze Shahed-136.

Siły Powietrzne Ukrainy pokazały, jak wygląda obrona powietrzna w postaci myśliwców MiG-29, która chroni miasta przed rosyjskimi dronami kamikadze Shahed-136.
MiG-29 w spektakularny sposób zestrzelił drona /123RF/PICSEL

Ukraińska armia posiada zarówno swoje, jak i dostarczone m.in. przez Polskę myśliwce MiG-29. Dzięki nim i broni dostarczonej z krajów NATO może skutecznie chronić niebo nad miastami. W sieci pojawił się bardzo interesujący materiał filmowy, na którym możemy zobaczyć moment zestrzelenia drona kamikadze przez jeden z ukraińskich MiG-ów.

Reklama

Cała akcja przebiega iście spektakularnie. Nie na co dzień bowiem można zobaczyć w takich szczegółach skuteczną neutralizację rosyjskiego drona kamikadze Shahed-136. Pilot samolotu namierzył bezzałogowca, a chwilę później wystrzelił rakietę powietrze-powietrze R-73 w jego kierunku. Efekt nastąpił niemal natychmiast. Dron eksplodował i przestał stanowić zagrożenie dla mieszkańców ukraińskich miast.

MiG-29 w spektakularny sposób zestrzelił drona

Dron Shahed-136 to niezwykle proste, ale bardzo skuteczne urządzenie bojowe. Maszyna została zaprojektowana i zbudowana przez inżynierów z Iranu na potrzeby tamtejszej armii, ale już w pierwszych miesiącach wojny na Ukrainie była masowo używana przez Rosjan do ataków na cele wojskowe.

Bezzałogowce mają masę 200 kg, oferują zasięg od 1000 do 2500 kilometrów, mogą rozpędzić się do 185 km/h i przenosić głowicę odłamkowo-burzącą lub termobaryczną o masie 50 kg. Shahed 136 jest bardzo tani w produkcji. Ocenia się, że produkcja jednej sztuki wynosi od 20 do 50 tysięcy dolarów. Co ciekawe, Rosjanie początkowo mieli zakupić te maszyny od armii Iranu za 200 tysięcy dolarów za sztukę.

Czym jest i co potrafi rosyjski dron Shahed-136?

Od jakiegoś czasu, armia Kremla rozpoczęła produkcję kopii tych bezzałogowców. Noszą one nazwę Gerań i oferują nieco lepsze osiągi. Analizy przejętych przez Siły Zbrojne Ukrainy, uszkodzonych dronów, pokazały, że w rosyjskich wersjach wykorzystywana jest nowa antena Kometa-M, znacznie bardziej zaawansowanej niż irańska antena satelitarna CRPA.

Kometa-M często bywa określana jako rosyjski odpowiednik JDAM, czyli zestawu ogonowego zamieniającego zwykłe bomby niekierowane w broń precyzyjnego rażenia i była już stosowana choćby w dronach Orlan. Jej domeną jest umożliwienie komunikacji dalekiego zasięgu zarówno w zastosowaniach cywilnych, jak i wojskowych.

Nowa wersja Gierań-2 została wyposażona w nową głowicę odłamkowo-burząco-zapalającą o nazwie "BCh-90" i masie 90 kg, co oznacza niemal dwukrotny wzrost względem pierwotnych 50 kg. Modernizacja pozwoliła też zwiększyć zasięg drona i uzbroić go w nowe rodzaje efektywniejszych głowic bojowych, w tym zapalającą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MiG-29 | NATO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy