Mount Everest czy K2 nie dla Rosjan? Tego domaga się ukraińska himalaistka Irina Galay

Pierwsza Ukrainka, która zdobyła K2 i Mount Everest, walczy z rosyjskimi agresorami! Himalaistka Irina Galay wierzy w pokonanie armii Putina i domaga się zakazania Rosjanom zdobywania najwyższych gór świata

Jeszcze kilka miesięcy temu jej marzeniem było zdobycie "Korony Himalajów". Dziś ubrana w wojskowe moro i z karabinem Kałasznikowa w ręku Irina Galay strzela do rosyjskich najeźdźców. 32-letnia himalaistka jest najsłynniejszą ukraińską himalaistką. Galay w 2016 roku weszła na Mount Everest (8848 m n.p.m.), a w ubiegłym roku jako pierwsza Ukrainka stanęła na szczycie K2 (8611 m n.p.m.). Jest bardzo popularną postacią w Ukrainie, a jej konto na Instagramie obserwują setki tysięcy osób. Irina jak wielu innych ukraińskich sportowców  zdecydowała się czynnie walczyć z rosyjską armią. Zdecydowanie wierzy, że rosyjska inwazja wkrótce się skończy, a wojska Putina zostaną pokonane.

Reklama

Na portalu społecznościowym Irina zamieściła poruszający apel do Ukraińców, aby nie przestali wierzyć, że Ukraina wypędzi ze swojego terytorium rosyjskich najeźdźców.

Byłam na K2... nie boję się Rosjan!

Tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Irina zaciągnęła się do sił obrony terytorialnej w pobliżu jej rodzinnego miasta Mukaczewo. Ukraińska himalaistka przyznała, że nie miała żadnych wątpliwości, aby chwycić za broń.

Swoją walkę Irina prowadzi także w mediach społecznościowych. Jej marzeniem jest zablokowanie Rosjanom możliwości wspinania się w najwyższych górach świata. "Mam nadzieję, że po tym co zrobili Ukraińcom nie będą mogli umieścić swojej flagi na najwyższych szczytach Ziemi, bo na to nie zasługują!" - napisała w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych.

Mount Everest czy K2 nie dla Rosjan?

Pomysł ukraińskiej himalaistki będzie trudny do zrealizowania. Alpinizm nie ma bowiem jednej światowej organizacji jaką np. dla piłki nożnej jest FIFA, która wykluczyła rosyjskie drużyny z rozgrywek. Aby wspinać się na najwyższe szczyty w Himalajach wystarczy jedynie zdobyć zezwolenie władz Nepalu czy Pakistanu.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | Rosja | Mount Everest | Himalaje | wojna Ukraina-Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy