Na Krymie widziano okręt podwodny projektu 636.3 "Warszawianka"

Rosjanie uwiecznili na zdjęciach rosyjski okręt podwodny projektu 636.3 "Warszawianka". Ukraińska armia, dzięki temu mogła przygotować Odessę na atak pocisków Kalibr.

Rosjanie uwiecznili na zdjęciach rosyjski okręt podwodny projektu 636.3 "Warszawianka". Ukraińska armia, dzięki temu mogła przygotować Odessę na atak pocisków Kalibr.
Na Krymie widziano okręt podwodny projektu 636.3 "Warszawianka" /@CrimeaUA1 /Twitter

Obywatele Rosji, spędzający wakacje na tymczasowo okupowanym Krymie, bardzo często i całkowicie nieświadomie fotografują rosyjskie okręty, dzięki czemu ułatwiają działania Siłom Zbrojnym Ukrainy. Chociaż władze od dawna karzą za takie działania, to jednak najwidoczniej chęć pochwalenia się takimi ujęciami na serwisach społecznościowych jest dla Rosjan pokusą nie do opanowania.

Tymczasem filmy i zdjęcia pomagają Siłom Zbrojnym Ukrainy śledzić okręty Floty Czarnomorskiej i przygotować się lepiej do ataków rakietowych na ukraińskie miasta. Ale to nie wszystko. Siły specjalne mogą takie cenne informacje wykorzystać przy planowaniu swoich działań na wodach Morza Czarnego związane m.in z desantami na Krym czy organizacją ataków przy użyciu nawodnych dronów kamikadze.

Reklama

Rosyjski okręt podwodny projektu 636.3 "Warszawianka"

W sieci właśnie pojawiły się zdjęcia rosyjskiego okrętu podwodnego projektu 636.3 "Warszawianka". Według relacji świadków, czyli Rosjan wypoczywających na Krymie, jednostka wyłoniła się z głębin morskich niedaleko wsi Łubimiwka koło Sewastopola. Okręt wyposażony został w pociski manewrujące Kalibr. To właśnie za ich pomocą, rosyjska armia dokonuje ataków na ukraińskie miasta, w tym często Odessę.

Okręty te zaprojektowano jeszcze za czasów Związku Radzieckiego, jako wersję rozwojową projektu 877. Co ciekawe, Polska też posiada taką jednostkę. Jest nią słynny i jedyny w naszej flocie ORP Orzeł, który został zwodowany w 1985 roku. Okręty podwodne projektu 636.3 "Warszawianka" charakteryzują się klasycznym, diesel-elektrycznym napędem, w zależności od wariantu mają 70-74 metry długości i wypierają w zanurzeniu ok. 3100 ton.

Rosjanie ujawniają pozycję rosyjskich okrętów

Rosyjska armia zaprojektowała następcę tych jednostek, ale ze względu na fakt, że "Warszawianki" są niezwykle ciche podczas przemieszczania się w głębinach morskich, wciąż są produkowane. Obecnie najnowsze to: B-588 Ufa i B-602 Magadan. Każda jednostka posiada 6 wyrzutni torped i jest w stanie zaatakować dowolny cel aż 18 torpedami kalibru 533 mm.

Według oficjalnych informacji, na pokładzie znajdują się pociski przeciwokrętowe 3M54 o zasięgu do ok. 660 km, pociski manewrujące 3M14 przeznaczone do atakowania celów lądowych o zasięgu do 2500 km oraz te przeznaczone do walki z okrętami podwodnymi wroga, a mianowicie rakietotorpedy 91R1.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy