Nagrano unikatową maszynę Ukraińców. To modyfikacja T-64

Ukraińcom nie brakuje fantazji w tworzeniu zaskakujących maszyn wojny. W sieci pojawiło się nagranie ich unikatowego wynalazku, który wygląda jak żywcem wyjęty z filmu postapo. Tym razem przerobili czołg T-64 na prowizoryczny wóz naprawczo-inżynieryjny.

Pod Bachmutem nagrano niezwykłą maszynę Ukraińców. To unikat, wyglądający jak z Mad Maxa
Pod Bachmutem nagrano niezwykłą maszynę Ukraińców. To unikat, wyglądający jak z Mad MaxaOLEKSANDR RATUSHNIAKAFP
Pod Bachmutem nagrano niezwykłą maszynę Ukraińców. To unikat, wyglądający jak z Mad Maxa
Pod Bachmutem nagrano niezwykłą maszynę Ukraińców. To unikat, wyglądający jak z Mad MaxaOLEKSANDR RATUSHNIAKAFP

Gdy dookoła zaczyna brakować sprzętu, obie strony na wojnie starają się wykazać kreatywnością. Często z pojazdów wojskowych tworzą specjalne modyfikacje mające wypełniać kluczowe role na polu bitwy. Nie inaczej jest z nowym wozem inżynieryjnym Ukraińców, zbudowanym na bazie czołgu T-64. Nagrany pod Bachmutem prezentuje się co najmniej zaskakująco.

Rzadki pojazd Ukraińców zauważony na froncie

Na nagraniu widać jak wóz inżynieryjny wyciąga uszkodzony pojazd MT-LB. Zmodyfikowana konstrukcja wykorzystuje jako bazę najpopularniejszy czołg ukraińskiej armii, jakim jest T-64. Z niego Ukraińcy wyrzucili wieżę i zastąpili ją opancerzoną platformą z czymś w rodzaju niewielkiego dźwigu. Na nim umieszczono także wyrzutnię granatów dymnych oraz karabin maszynowy.

Maszyna na nagraniu została tak zmodyfikowana, aby mogła brać udział w działaniach operacyjnych na froncie
Maszyna na nagraniu została tak zmodyfikowana, aby mogła brać udział w działaniach operacyjnych na froncie@front_ukrainianTwitter

Szczególnie rzucają się w oczy kostki ERA. Ukraińcy kontynuują swoją tradycję okładania ciężkich maszyn masą kostek tego pancerza reaktywnego. Przynajmniej nie można powiedzieć, że nowy wóz nie jest chroniony, a przy tym jego wygląd nabiera charakteru.

Wygląd maszyny jest na tyle osobliwy, że przypomina coś, co można byłoby zobaczyć na planie nowego Mad Maxa. Internauci przypomnieli jednak, że ta maszyna już raz została sfotografowana na froncie w nieokreślonym czasie.

W sieci zaczęto nawet podejrzewać, że wóz jest jakimś seryjnym projektem. Portal Militarnyi zauważył, że przypomina do pewnego stopnia BREM-64, który był eksperymentalnym wozem inżynieryjnym Ukraińców z 2014 roku, który nie wyszedł poza fazę prototypu.

Konstrukcja nagranego wozu jest jednak tak osobliwa, że uznać należy, iż to po prostu wynik fantazji Ukraińców, która powstała po połączeniu elementów starych i uszkodzonych czołgów zarówno ukraińskich, jak i rosyjskich.

Improwizowane maszyny na wojnie w Ukrainie

Przerabianie uszkodzonych czołgów to coraz popularniejsza praktyka wśród Ukraińców. Mogą tym tanim kosztem stworzyć specjalistyczne maszyny wojskowe, które są kluczowe podczas walk jak właśnie wozy wsparcia inżynieryjnego.

Robią to np. ze zdobycznymi czołgami T-62, które Rosjanie wysyłają do walki w takim stanie, że powinno się je odstawić do muzeów. Ukraińcy jednak postanowili część tych czołgów przerobić właśnie na ciężkie wozy naprawczo-inżynieryjne. Chociażby w ten weekend takiej modyfikacji dokonała jedna z ukraińskich fundacji, która przekazała wojsku zdobycznego T-62 w wersji naprawczej.

Wobec wyniszczających walk korzystanie z każdego elementu to szczególnie ważna taktyka. Ukraińcy dobrze wiedzą, że gdy coś zostaje uszkodzone, można wyciągnąć części, a starsze maszyny, które dla załogi są śmiertelną pułapką, zamiast wysyłać na front, można przerobić na coś bardziej pożytecznego. I to stanowi jedną z rzeczy, która pozwala Ukraińcom utrzymywać pozycje w brutalnych walkach z Rosjanami.

Misja JUICE: Czy na księżycach Jowisza może istnieć życie?Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas