Niewidzialny król przestworzy
Udany lot samolotu pokładowego X-47B to krok milowy w realizacji programu, dzięki któremu US Navy dostanie bezzałogowe samoloty rozpoznawczo-uderzeniowe o własnościach stealth.
Testowanie prototypów
Pierwszy lot prototypu X-47B oznaczonego jako AV1 zaplanowano na koniec grudnia 2010 roku. W trakcie testów naziemnych wykryto jednak problem z asymetrycznym działaniem hamulców i lot musiał zostać przełożony. AV1 wzbił się w powietrze 4 lutego 2011 roku w bazie Edwards. Lot z wysuniętym podwoziem trwał 29 minut. Samolot leciał po okręgu na wysokości 1500 metrów z prędkością od 250 do 440 kilometrów na godzinę. W czasie lądowania przyziemienie nastąpiło około 18 metrów dalej niż się spodziewano, ale za to idealnie w osi pasa. Lot okazał się dużym sukcesem. Oprócz potwierdzenia ogólnych założeń aerodynamicznych podczas niego testowano także oprogramowanie zarządzania lotem typu U4.4.
- Samolot leciał dokładnie tak jak przewidywano, a wstępne wyniki pokazują, że odpowiada stworzonemu modelowi aerodynamicznemu - twierdzi kapitan Jaime Engdahl, dyrektor projektu USAC z ramienia US Navy.
W tym czasie drugi prototyp, AV2, przechodzi testy obciążeniowe i instalacji paliwowej. W marcu 2011 roku zostanie przewieziony do Edwards, a jego pierwszy lot zaplanowano na sierpień. Jak stwierdził menedżer programu z firmy Northrop Grumman Janis Pamiljans:
- Testy mają wykazać, jak AV2 zachowuje się podczas startu i lądowania na lotniskowcu oraz jak współpracuje w trakcie operacji przeprowadzanych w pobliżu lotniskowca. Będzie przechodził jeszcze więcej prób związanych z manewrowaniem z dużymi przeciążeniami oraz tankowaniem w powietrzu.
Pod koniec 2011 roku AV1 zostanie przewieziony do Patuxent River, gdzie przejdzie drugi etap testów, obejmujących wystrzelenie z katapulty naziemnej symulującej katapultę pokładową oraz lądowanie z użyciem lin hamujących. Następnie zostanie przewieziony na pokład lotniskowca do testów porównawczych. W drugiej połowie 2012 roku X-47B przeprowadzi kilka lotów na przybrzeżnym poligonie Virginia Capes w Norfolk, w strefie kontroli radarów i czujników lotniskowca. Jednym z zadań będzie zbliżenie się do lotniskowca na niskiej wysokości. Awionika X-47B testowana jest na pokładzie myśliwca F/A-18, który będzie operował z pokładu lotniskowca. Próby symulacyjne obejmą tankowanie w powietrzu, nawigację i protokoły komunikacyjne. Testy pokładowe X-47B przewidziane są na rok 2013.
Wprowadzenie do służby bezzałogowego samolotu pokładowego, który w dodatku ma własności stealth, stanowi dla US Navy duże wyzwanie. Marynarka rozszerza sferę swego działania o operowanie z lotniskowców bojowych samolotów bezzałogowych. Oprócz bezpiecznego manewrowania na pokładzie dochodzą bardzo istotne kwestie dotyczące prowadzenia komunikacji w powietrzu (sterowanie, aktywacja uzbrojenia, wykonywanie misji bojowych, tankowanie), co z kolei wiąże się z wprowadzeniem na lotniskowcach nowych systemów łączności. Dodatkowym aspektem jest śledzenie i prowadzenie przez systemy radarowe lotniskowca samolotu o własnościach stealth.
- To początek poważnego przedsięwzięcia, jakim jest wprowadzenie bezzałogowych jednostek bojowych na pokład lotniskowców. To nie tylko kwestia bezpiecznego lądowania, co oczywiście również jest dużym wyzwaniem - stwierdził Carl Johnson, wiceprezydent do spraw zarządzania programem w firmie Northrop Grumman.
Niewykluczone, że w przetargu weźmie również udział General Atomics ze swoim niezależnym projektem Avenger, a także Lockheed Martin z używanym obecnie przez USAF tajemniczym RQ-170 oraz, być może, demonstratorem technologii P-175 Polecat. W specyfikacji US Navy założono, że wystawione do przetargu konstrukcje muszą spełniać wymagania odnośnie do zasięgu: minimum 1100 kilometrów, oraz długotrwałości lotu - rzędu 12 godzin. Rozpiętość samolotu, którą pierwotnie określano na 30 metrów, zredukowano do 18,8 metra. Ma to dać bezzałogowcom, a raczej ich pilotom, margines bezpieczeństwa, jeśli lądowanie nie przebiegnie dokładnie w osi pokładu lotniskowca. Jeżeli Pentagon postawi na pierwszym miejscu własności stealth, faworytami będą dopracowane konstrukcje Northropa i Boeinga. Samolot firmy General Atomics ma bardziej konwencjonalny kształt, ale za to może dłużej pozostawać w powietrzu.
Paweł Henski
Tytuł pochodzi od INTERIA.PL