Nieznany bojowy pojazd u wybrzeży Ukrainy. Tajna misja USA?
W sieci zaczynają pojawiać się zdjęcia nieznanego wcześniej bezzałogowego pojazdu nawodnego (USV), który wpadł w ręce patrolu rosyjskiej marynarki wojennej u wybrzeży Krymu. Znalezisko z miejsca wzbudziło ogromne zainteresowanie, a także falę spekulacji, czy mamy do czynienia ze sprzętem produkcji ukraińskiej, czy może tajną bronią USA lub innego z sojuszników.
Eksperci nie mają wątpliwości, że Ukraina stała się ogromnym polem testowym dla wielu nowoczesnych technologii, o których istnieniu nie mieliśmy nawet pojęcia. I właśnie dostajemy tego kolejny przykład, bo w pobliżu bazy rosyjskiej marynarki wojennej w Sewastopolu - jakieś 280 km od kontrolowanego przez Kijów wybrzeża - pojawił się ostatnio tajemniczy bezzałogowy pojazd nawodny (USV) nieznanego pochodzenia. Szybko pojawiły się przypuszczenia, że może chodzić o tajną amerykańską broń, którą w tajemnicy dostarczono do Ukrainy.
Oczywiście może to być również sprzęt lokalnej produkcji albo udostępniony przez innego sojusznika, ale to właśnie amerykańskie pochodzenie wydaje się najbardziej prawdopodobne. Szczególnie że Pentagon w kwietniu informował o planowanej dostawie "bezzałogowych pojazdów obrony wybrzeża", odmawiając jednocześnie ujawnienia jakichkolwiek szczegółów na ten temat - samo przeznaczenie tych konstrukcji zdaje się jednak idealnie pasować do tego, co przechwycili Rosjanie.