Odkryli na Ukrainie nowoczesne chińskie silniki odrzutowe

Okazuje się, że chińskie technologie coraz częściej są odkrywane w rosyjskiej broni trafiającej na Ukrainę. Pekin oficjalnie nie wspiera Rosji, ale nie przeszkadza to władzom w handlu bronią.

Okazuje się, że chińskie technologie coraz częściej są odkrywane w rosyjskiej broni trafiającej na Ukrainę. Pekin oficjalnie nie wspiera Rosji, ale nie przeszkadza to władzom w handlu bronią.
Ukraińcy odkryli chińskie silniki odrzutowe w irańskich dronach /Warped Perception /YouTube

Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy znaleźli pierwszy wrak nowego irańskiego drona o nazwie Shahed-238. Od jakiegoś czasu mówiło się, że niebawem te maszyny kamikadze trafią na Ukrainę i będą używane do ataków na miasta. Teraz mamy tego potwierdzenie.

Co ciekawe, ukraińscy inżynierowie przeanalizowali wrak drona i okazało się, że na jego pokładzie znajduje się silnik odrzutowy wyprodukowany w Chinach. Krążyły pogłoski, że Iran udoskonalił swoje popularne drony kamikadze Shahed-136, ale nie spodziewano się, że pojawią się silniki odrzutowe. Analitycy wojskowi zastanawiali się, skąd Iran pozyska takie technologie.

Reklama

Chińskie silniki odrzutowe w irańskich dronach

Teraz stało się jasne, że w produkcję najnowszego drona zaangażowane są chińskie koncerny zbrojeniowe. Trzeba tutaj mocno podkreślić, że teraz Pekin ma pełną świadomość wykorzystywania ich przez Rosję do ataków na ukraińskie miasta. Dron Shahed-238 powstał na bazie swojego poprzednika o nazwie Shahed-136.

Dron ma być dostępny w trzech wersjach. Każda ma być przeznaczona do realizacji różnych misji bojowych. Podstawowa wersja jest wyposażona w autonomiczny systemem nawigacji inercyjnej i GPS, identyczny, jaki znajduje się w Shahed-136.

Nowe irańskie drony Shahed-238 na Ukrainie

Jeśli chodzi o dwie kolejne wersje, to wyróżniają się one systemem naprowadzania, a mianowicie na podczerwień i radarowe. Eksperci tłumaczą, że najbardziej da się we znaki ostatnia wersja, ta z naprowadzaniem radarowym, ponieważ prawdopodobnie będzie to najtańsza broń, która może zastąpić pociski przeciwradarowe.

Shahed-238 ma ok. 3,5 metra rozpiętości skrzydeł i może rozpędzić się do 185 km/h. Pokładowy zapas paliwa pozwala dronowi pokonywać dystans do aż 2500 kilometrów, a pokładowy system kieruje go na cel z wykorzystaniem nawigacji satelitarnej oraz inercyjnej, którego finalnie zwalcza 50-kilogramowa głowica.

Ukraina będzie miała problem z nowymi dronami

Niestety, niewiele więcej wiadomo o tych maszynach, ale ich wygląd zdradza, że zastosowano w nich nowatorskie rozwiązania, dotychczas znane z samolotów czy nawet myśliwców. Otóż drony mają silniki odrzutowe oraz ciemny kolor. W tym drugim przypadku, może to oznaczać użycie specjalnej farby czy kompozytu pochłaniającego fale radiowe. Taki wygląd może utrudnić identyfikację i likwidację tych maszyn przez systemy obrony powietrznej.

Rosyjska armia planuje w sezonie zimowym dokonywać zwiększonych ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Jest całkiem prawdopodobne, że nowe irańskie drony Shahed-238 bardziej licznie będą pojawiały się w atakach na Ukrainę. Byłoby to wielkim problemem dla ukraińskich systemów obrony powietrznej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy