Podejrzany rosyjski statek u wybrzeży Hawajów. Powrót metod z zimnej wojny?
Strona amerykańska poinformowała oficjalnie, że w związku z podejrzeniem o zbieranie informacji wywiadowczych monitoruje rosyjski statek, który od dłuższego czasu krąży u wybrzeży Hawajów.
Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych ogłosiła w ostatnim biuletynie, że w porozumieniu z Pentagonem od kilku tygodni monitoruje rosyjski statek znajdujący się w pobliżu Hawajów, który podejrzewa się o działalność wywiadowczą. To jedna z jednostek amerykańskich sił zbrojnych, której zadaniem jest obrona narodowa, ochrona bezpieczeństwa morskiego, wsparcie przy egzekwowaniu amerykańskiego prawa na wodach okalających terytorium Stanów Zjednoczonych oraz ochrona środowiska naturalnego - w czasie pokoju podlega Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego, a w czasie wojny zaś staje się organizacją podległą Marynarce Wojennej.
Jak podkreśla Straż Wybrzeża, zagraniczne statki wojskowe mogą swobodnie przepływać po wodach USA, co wynika z międzynarodowych praw morskich gwarantujących swobodę przemieszczania się i nawigacji na całym Pacyfiku, ale "okręty wojskowe pływające pod obcą banderą często obserwuje się podczas podejrzanej aktywności", w związku z czym niezbędny jest ich monitoring.