Podejrzany rosyjski statek u wybrzeży Hawajów. Powrót metod z zimnej wojny?

Strona amerykańska poinformowała oficjalnie, że w związku z podejrzeniem o zbieranie informacji wywiadowczych monitoruje rosyjski statek, który od dłuższego czasu krąży u wybrzeży Hawajów.

Strona amerykańska poinformowała oficjalnie, że w związku z podejrzeniem o zbieranie informacji wywiadowczych monitoruje rosyjski statek, który od dłuższego czasu krąży u wybrzeży Hawajów.
Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych monitoruje podejrzany rosyjski statek /USCG Hawaii Pacific /Twitter

Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych ogłosiła w ostatnim biuletynie, że w porozumieniu z Pentagonem od kilku tygodni monitoruje rosyjski statek znajdujący się w pobliżu Hawajów, który podejrzewa się o działalność wywiadowczą. To jedna z jednostek amerykańskich sił zbrojnych, której zadaniem jest obrona narodowa, ochrona bezpieczeństwa morskiego, wsparcie przy egzekwowaniu amerykańskiego prawa na wodach okalających terytorium Stanów Zjednoczonych oraz ochrona środowiska naturalnego - w czasie pokoju podlega Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego, a w czasie wojny zaś staje się organizacją podległą Marynarce Wojennej.

Reklama

Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych monitoruje podejrzany rosyjski statek

Jak podkreśla Straż Wybrzeża, zagraniczne statki wojskowe mogą swobodnie przepływać po wodach USA, co wynika z międzynarodowych praw morskich gwarantujących swobodę przemieszczania się i nawigacji na całym Pacyfiku, ale "okręty wojskowe pływające pod obcą banderą często obserwuje się podczas podejrzanej aktywności", w związku z czym niezbędny jest ich monitoring. 

Do wspomnianego biuletynu Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych dołączyła też film, na którym możemy zobaczyć podejrzany rosyjski statek - pokazuje on współrzędne geograficzne wskazujące, że nagranie zostało wykonane ok. 160 km od Honolulu.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy raz, kiedy rosyjskie statki prowadzą podobną działalność u wybrzeży Stanów Zjednoczonych, bo choćby w maju amerykańskie dowództwo Indo-Pacyfik informowało, że monitoruje inny rosyjski statek w pobliżu Hawajów. O podejrzanym statku szpiegowskim pod rosyjską banderą u wybrzeży Karoliny Południowej oraz Florydy mówiło się też w 2019 roku - jednostka nie używała świateł w trudnych warunkach pogodowych i nie reagowała na próby komunikacji ze strony statków komercyjnych.

Jak przekonuje zresztą emerytowany podpułkownik piechoty morskiej, cytowany przez Insidera, Kreml zachowuje się tak od czasów Związku Radzieckiego i jego statki wywiadowcze krążyły w pobliżu Hawajów m.in. podczas zimnej wojny.

Skomentuj artykuł na Facebooku Geekweeka

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy