Podpalili najnowszy czołg Rosjan tanimi dronami. Jest film

Na pokazanym filmie widać jeden z unieruchomionych czołgów T-90M w pobliżu miejscowości Nowobachmutiwka ok. 13 km od centrum Awdijiwki. Maszyna została unieruchomiona w jednym z lejów. Ukraińcy chcieli zadbać, aby ten T-90M nie został odzyskany przez Rosjan, którzy są już mocno osadzeni w tamtejszym regionie.

Nagle na nagraniu widać, jak do T-90M zbliża się niewielki dron z ładunkiem wybuchowym. Gdy tylko zbliża się do wnętrza wozu, następuje spektakularna eksplozja. Momentalnie z czołgu buchają duże języki ognia, co sugeruje na detonację amunicji.

Trudno ocenić dokładne szkody wyrządzone temu T-90M. Możliwe, że po odpowiednich naprawach maszyna nadal nadaje się do naprawy. Niemniej nawet utrzymanie sprawności czołgu jest bardziej kosztowne niż uszkodzenie go za sprawą niewielkiego drona. Szacuje się, że jeden T-90M kosztuje aż 4,5 miliona dolarów.

Jak podaje portal Oryx, do tej pory bezpowrotnie Rosjanie mieli stracić 46 czołgów T-90M od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Pomimo strat stale je uzupełniają w armii, jednak są to maszyny już znacznie bardziej zubożone o najnowszą technologię, niż wersje sprzed wojny.

T-90M to najnowsza modernizacja serii rosyjskich czołgów T-90. W regularnych jednostkach pojawił się w 2020 roku, więc de facto to T-90M jest najnowszym czołgiem Rosjan, pomimo konstrukcji starszej niż T-14 Armata. Armata T-90M ma 15-20 proc. większą celność niż standardowe działa czołgów serii T-90. Z niej załoga może wystrzeliwać kierowane pociski przeciwpancerne 9M119 Refleks.

T-90M wykorzystuje pancerz reaktywny systemu Relikt, najnowszy w rosyjskim arsenale. Ma zapewniać ochronę przed nowoczesnymi pociskami przeciwpancernymi APFSDS. Według zapewnień Rosjan T-90M posiada także możliwości hunter-killer, gdzie dowódca po wypatrzeniu celu, może automatycznie ustawić działo, a celowniczy dokonuje tylko korekty.

Parametry taktyczno-techniczne czołgu T-90M: