Pokazali w akcji niezwykłe możliwości irańskiej rakiety
W trakcie ataku rakietowego Iranu wymierzonego w Izrael, udało się uwiecznić na materiale filmowym niezwykłe możliwości najnowszego irańskiego pocisku balistycznego. Tuż przed uderzeniem w cel, pocisk wykonał unik, by zmylić systemy obrony.
Eksperci militarni nie mają wątpliwości, że Iran posiada potężny arsenał broni. Często jest on jednak bagatelizowany, a nawet wyśmiewany przez komentatorów z serwisów społecznościowych. Tymczasem w trakcie ostatniego historycznego i odwetowego irańskiego ataku rakietowego na Izrael okazało się, jak niezwykłe możliwości mają najnowsze rakiety tego kraju.
Siłom Obronnym Izraela udało się bowiem uwiecznić na materiale filmowym uderzenie kilku irańskich rakiet balistycznych na izraelskie obiekty militarne leżące na pustyni Negew. Chociaż większość środków ataku powietrznego, jak rakiety czy drony, zostało zestrzelonych, to jednak trzeba tu mocno podkreślić, że kilka z nich przebiegło w pełni pomyślnie.
Zaskakujące możliwości irańskiej rakiety Kheibar Shekan
Mowa tutaj o uderzeniach hipersonicznymi pociskami balistycznymi Kheibar Shekan należącymi do rodziny Fateh-110. Największym zaskoczeniem był fakt, że pocisk w ostatniej fazie lotu, czyli setki metrów przed uderzeniem w wyznaczony cel, na chwilę zmienił tor lotu, by uniknąć neutralizacji przez systemy obrony powietrznej. Cała akcja wyglądała spektakularnie i, co najważniejsze dla władz Iranu, zakończyła się pełnym sukcesem.
Eksperci militarni wskazują, że Izrael będzie miał ogromny problem ze skutecznym radzeniem sobie z tą bronią, pomimo rewelacyjnej sprawności swoich systemów obrony w postaci Żelaznej Kopuły, Procy Dawida czy Strzały 3 i 4. Iran zaprezentował pocisk średniego zasięgu Kheibar Shekan całkiem niedawno, bo w lutym 2022 roku.
Czym jest irańska rakieta balistyczna Kheibar Shekan?
Jego atrybutem jest spory zasięg dochodzący do 1500 kilometrów. Zatem bez problemu można z jego pomocą atakować cele na terenie całego Izraela. Pocisk ma być wyposażony w 500 kg głowicę HE, a transporter (TEL) może zabrać na pokład dwie sztuki tej broni. Niestety, Iran nie ujawnił więcej szczegółów na temat swojego pocisku. Wiadomo tylko, że odsłonięcie rakiety odbyło się w podziemnej bazie rakietowej, podczas wizyty szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, generała dywizji Mohammada Bagheriego i dowódcy Sił Powietrznych IRGC, generała brygady Amira Alego Hajizadeha.
Oznacza to, że pociski Kheibar Shekan są asem w rękawie Iranu i armia bardzo dobrze je chroni przez ewentualnym atakiem odwetowym Izraela. Wiemy, że on niebawem nastąpi i eksperci sądzą, że jednym z celów będą fabryki dronów kamikadze i właśnie podziemne magazyny, gdzie mogą być składowane tego typu pociski.