Polska z najnowocześniejszym na świecie systemem dowodzenia

Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, podpisał umowę na zintegrowany system dowodzenia obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową dla II fazy programu WISŁA oraz programu NAREW. Dzięki niemu, Polska jako drugie po USA państwo na świecie będzie miała najnowocześniejszy zintegrowany system dowodzenia.

Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej, podpisał umowę na zintegrowany system dowodzenia obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową dla II fazy programu WISŁA oraz programu NAREW. Dzięki niemu, Polska jako drugie po USA państwo na świecie będzie miała najnowocześniejszy zintegrowany system dowodzenia.
Polska z najnowocześniejszym na świecie systemem dowodzenia /123RF/PICSEL

To wielki dzień dla Polski, wielki dzień dla USA i NATO. Dzięki naszemu trwałemu, stałemu sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi, Wojsko Polskie zyskuje mózg operacyjny dla systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej — powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej.

Reklama

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że zarówno program WISŁA, jak i NAREW będą operowały na najnowocześniejszym systemie dowodzenia na świecie. Polska jest drugim po USA państwem, które będzie miało najnowocześniejszy na świecie zintegrowany system dowodzenia, który pozwoli nam skuteczniej bronić się, gdyby doszło do ataku Rosji.

Polska z najnowocześniejszym na świecie systemem dowodzenia

Umowa została zawarta pomiędzy MON a rządem Stanów Zjednoczonych. Wartość zamówienia wynosi ok. 2.53 miliarda dolarów netto. Umowa zostanie zrealizowana w latach 2024-2031. W jej ramach, polska armia będzie miała do dyspozycji światowej klasy i najbardziej skuteczny w historii system dowodzenia i łączności niezbędny do realizacji II fazy programów WISŁA i NAREW. Chodzi tutaj o sześć baterii WISŁA oraz 23 zestawów NAREW.

IBCS zintegrowany będzie jednakowo z najpotężniejszymi radarami obrony średniego zasięgu WISŁA (do 150 kilometrów), krótkiego zasięgu NAREW (do 60 kilometrów) oraz obrony bardzo krótkiego zasięgu PILICA+ (do 5 kilometrów). W ten sposób IBCS pozwoli utworzyć wielki parasol ochronny nad Polską.

Realizacja II fazy programu WISŁA i NAREW

Dwa tygodnie temu, wiceminister Paweł Bejda podpisał umowę o wartości 300 milionów dolarów z amerykańską firmą Northrop Grumman. Jak podaje Agencja Uzbrojenia, umowa zobowiązuje do przeprowadzenia integracji systemów radiolokacyjnych Sajna zestawów obrony powietrznej NAREW oraz stacji radiolokacyjnych Bystra zestawów rakietowo-artyleryjskich PILICA+ z amerykańskimi systemami dowodzenia ICBS.

Daje to możliwość złożenia zamówienia na dostawy tych systemów z firmą Northrop Grumman. Będą to swoiste mózgi nowoczesnej obrony powietrznej Polski. Programy WISŁA i NAREW w pełnej gotowości mają znaleźć się w 2035 roku. Wówczas Polska będzie dysponowała jednym z najnowocześniejszych i najbardziej kompletnych systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych na świecie. Całość będzie kosztować ok. 120 miliardów złotych.

24 rewelacyjne radary dalekiego zasięgu P-18PL

W grudniu ubiegłego roku, Konsorcjum Polska Grupa Zbrojeniowa i Agencja Uzbrojenia podpisały umowę wykonawczą na dostawę i serwis 24 zestawów radiolokacyjnych dalekiego zasięgu P-18PL (UW-10). Umowa zostanie zrealizowana w latach 2023-2035, a jej wartość wynosi ponad 3,1 miliarda złotych.

Radar wykorzystuje transmisję wiązek mikrofal, które emitowane są przez obracającą się antenę. Posiada zdolność do wykrywania i lokalizowania obiektów takich jak: samoloty, rakiety balistyczne i niektóre bezzałogowe aparaty typu UAV na odległość sięgającą blisko 450 km, a w przypadku rakiet balistycznych, na znacznie większą odległość.

Co ciekawe, P-18PL może działać w trybie pasywnym, podobnie jak system SPL. Oznacza to, że bez problemu może wykryć samoloty wykonane w technologii stealth, czyli o obniżonym wykrywaniu przez radary, oraz sam jest bardzo trudno wykrywalny przez nawet najlepsze systemy wroga.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy