Polski BWP Borsuk na niezwykłym filmie. Rusza na podbój zagranicy

Polska Grupa Zbrojeniowa po latach wróciła na międzynarodowe wystawy zbrojeniowe. W Paryżu po raz pierwszy za granicą zaprezentowała swoją najnowszą chlubę – BWP Borsuk.

Polska Grupa Zbrojeniowa wystawiła swoje produkty na największych targach uzbrojenia w Europie - Eurosatory. Trwające w Paryżu wystawy to niezwykła okazja do zaprezentowania swojego sprzętu jako reklama krajowych możliwości i szansa na pozyskanie klientów za granicą. W tym roku PGZ w Paryżu prezentuje m.in. modele systemu obrony powietrznej Poprad czy armatohaubicy AHS Krab.

Reklama

Największą uwagę przyciąga jednak obecnie najważniejszy projekt zakładów Huta Stalowa Wola, czyli Nowy Pływający Bojowy Wóz Piechoty Borsuk. Do Paryża przyjechał prawdziwy jeżdżący model, który ma pokazać możliwości najnowszej konstrukcji z naszego kraju. PGZ pochwaliła się nim w specjalnym nagraniu, pokazujący ciekawy "taniec" gąsienicowego pojazdu. 

Borsuk to nowy wóz piechoty dla Polski

BWP Borsuk to bojowy wóz piechoty opracowywany od 2014 roku na potrzeby Wojska Polskiego. Ma zastąpić już przestarzałe wozy bojowe BWP-1. Służyć będzie do transportowania i wspierania piechoty. Huta Stalowa Wola zapewnia, że wóz jest coraz bliżej wprowadzenia do armii. Na ten moment polskie wojsko otrzymało cztery prototypowe Borsuki, które mają przejść badania w terenie, dając informacje do ewentualnych zmian przed wprowadzeniem ostatecznej wersji.

Cechą charakterystycznego Borsuka jest możliwość pływania. Jego ważnym elementem jest zdalnie sterowana wieża ZSSW-30, który może być jednym z najlepszych systemów tego typu na świecie. Opracowana została przez Hutę Stalowa Wola we współpracy z WB Electronics. Posiada m.in. aktywny system ochrony Obra-3, który wykrywa wiązki laserowe naprowadzające np. wrogi pocisk przeciwpancernego i stawia zasłonę dymną w momencie zagrożenia.

Parametry taktyczno-techniczne wozu bojowego Borsuk:

  • Załoga: 3 osoby (dowódca, celowniczy, kierowca) + drużyna 6 żołnierzy
  • Długość: 7,6 m
  • Szerokość: 3,4 m
  • Wysokość: 3,34 m
  • Masa bojowa: 28000 kg
  • Napęd: silnik MTU 8V 199 TE20 o mocy 720 KM
  • Prędkość maksymalna: 65 km/h
  • Broń główna: 30 mm armata automatyczna Mk 44S Bushmaster i dwie wyrzutnie kierowanych pocisków ppanc. Spike-LR/LR2
  • Broń dodatkowa: sprzężony karabin 7,62 mm UKM-2000C

Szanse BWP Borsuk na eksport

Oczywiście udział Borsuka w targach Eurosatory rodzi pytania o możliwy sukces eksportowy konstrukcji. Wydaje się ona bardzo ciekawa i może przykuć oko krajów chcących skorzystać z nowego wozu bojowego. Same zamówienia dają możliwości zwiększenia produkcji. Gdyby jakiś kraj chciał kupić Borsuka, pojawia się impuls do rozwoju i inwestycji w nowe linie produkcyjne, aby zaspokoić zapotrzebowanie.

Byłoby to bardzo w cenie, gdyż na ten moment produkcja tych wozów jest dość niewielka i wcześniej pojawiały się informacje o opóźnieniach z jej zwiększaniem. Wojsko cały czas czeka na Borsuki, których produkcja seryjna najprawdopodobniej ruszy po zakończeniu testów i wprowadzeniem wersji ostatecznej. Znacząco to jednak opóźnia wprowadzenie wozu BWP Borsuk do służby, co już może podkopywać jego wizerunek za granicą.

Pierwszą dobrą reklamą uzbrojenia jest jego zamówienie przez rodzimy kraj. Na ten moment jednak istnieje tylko ramowa umowa na aż 1400 wozów BWP Borsuk. Nic jednak nie wiadomo o umowach wykonawczych, które są najważniejsze w pozyskiwaniu uzbrojenia. Ministerstwo Obrony Narodowej na liście planowanych umów na 2024 rok nie uwzględniło właśnie wozów BWP Borsuk. A jeżeli nawet państwo gdzie powstał wóz, jeszcze nie złożyło na niego zamówienia, to naturalnie trudno od razu zakładać, że ktoś inny go od razu zamówi. Szczególnie, gdy PGZ nie ma historii sprzedaży ciężkich pojazdów.

Niemniej warto pamiętać, że benefity udziału w takich targach to nie tylko szansa pozyskania klientów, ale także pokazanie możliwości rodzimego przemysłu i zdolności inżynierów. Takie pokazy sprawiają, że inne firmy zbrojeniowe mogą być bardziej skore do podpisywania umów offsetowych bądź kooperacji przy międzynarodowych projektach zbrojeniowych. Warto więc docenić, że największy polski koncern zbrojeniowy wrócił na tak duże targi poza Polską.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy