Portugalia zaskoczyła wsparciem dla Ukrainy. Milion pocisków

Kilka dni temu, Czechy ogłosiły wysłanie do Ukrainy aż 800 tysięcy pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm. Teraz okazuje się, że do czeskiej inicjatywy dołączyła również Portugalia. Ukraina będzie mogła liczyć na ponad milion pocisków.

Kilka dni temu, Czechy ogłosiły wysłanie do Ukrainy aż 800 tysięcy pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm. Teraz okazuje się, że do czeskiej inicjatywy dołączyła również Portugalia. Ukraina będzie mogła liczyć na ponad milion pocisków.
Portugalia wesprze militarnie Ukrainę /123RF/PICSEL

Wspaniałe wiadomości doszły do nas w ostatnich dniach z Czech, a teraz również z Portugalii. Tamtejsze rządy ogłosiły, że sfinansują dla Ukrainy zakup ponad miliona pocisków artyleryjskich kalibru 122 mm i 155 mm.

Czesi mieli pozyskać środki z partnerami na 800 tysięcy pocisków, a teraz Portugalia na kolejne ponad 200 tysięcy. Mają być one używane przez sprzęt dostarczony z krajów NATO, ale również pierwszą i jedyną na razie ukraińską armatohaubicę samobieżną 2S22 "Bogdana", działającą w standardzie Sojuszu.

Ponad milion pocisków artyleryjskich dla Ukrainy

Pociski artyleryjskie są obecnie na Ukrainie na wagę złota. To między innymi przez ich deficyt Siły Zbrojne Ukrainy musiały wycofać się z Bahmutu czy z Awdijiwki. Niestety, ich uzupełnienie jest ogromnym problemem nie tylko dla krajów NATO, ale również USA. Europa sama ma niewielkie rezerwy tej broni, a dodatkowo na horyzoncie pojawiła się możliwość agresji Rosji na kolejne kraje, w tym te znajdujące się w Sojuszu Północnoatlantyckim.

Reklama

Siły Zbrojne Ukrainy mogą zużywać 7-8 tysięcy pocisków artyleryjskich dziennie. Tymczasem Rosjanie nawet 30 tysięcy. Oznacza to, że nawet dostarczenie przez Czechy i Portugalię dodatkowe milion pocisków może wystarczyć Ukrainie na zaledwie nieco ponad 100 dni walki. Jeśli działania się zintensyfikują, a do tego dąży strona Ukraińska w związku z odbiciem Awdijiwki, to będzie to maksymalnie miesiąc.

Ukraina będzie mogła wyzwolić Awdijiwkę i ocalić Charków

Pociski kalibru 155 mm zawierają między ok. 10 kilogramów trotylu, a to już potężna siła rażenia. Ta broń może mieć zasięg do 24 kilometrów, w zależności od typu armatohaubicy. Ukraińcy z jej pomocą będą mogli starać się odbić Awdijiwkę i powstrzymać Rosjan przed zajęciem Kupiańska i marszem na Charków.

Ukraina będzie wykorzystywać pociski w systemach artyleryjskich takich jak: polski "Krab", słowacka "Zuzana", brytyjska "AS90" czy rodzima 2S22 "Bogdana". Ta ostatnia od blisko roku znajduje się w masowej produkcji w jednym z krajów Środkowej Europy. Została ona opracowana przez Nowokramatorski Zakład Budowy Maszyn (NKMZ) z Kramatorska.

Czym jest ukraińska armatohaubica 2S22 "Bogdana"?

Pierwsza wersja została zamontowana na podwoziu ukraińskiej ciężarówki KrAZ-6322 8x8. Najnowsza bazuje już na platformie Tatra 815-7 8X8, która posiada opancerzoną podwójną kabinę i magazyn pozwalający na transport ok. 20 pocisków. Dysponuje ona zasięgiem 0,78-42 km dla amunicji klasycznej (pociski odłamkowe) i 50-60 km dla amunicji ze wspomaganiem rakietowym.

Nowa wersja posiada również zautomatyzowany system ładowania, który pozwala osiągnąć średnią szybkostrzelność na poziomie sześciu strzałów na minutę. Samo działo kalibru 155 mm może pochwalić się poziomym kątem obrotu od -30 stopni do +30 stopni i kątem uniesienia od -5 stopni do +65 stopni. Przejście tej samobieżnej jednostki artylerii z pozycji transportowej do pozycji bojowej i odwrotnie zajmuje zaledwie 90 sekund.

Pojazd może poszczycić się maksymalną prędkością na poziomie 80 km/h i oferuje zasięg dochodzący do 700 km, "Bogdana" zapewnia więc zarówno mobilność, jak i wytrzymałość operacyjną, zwłaszcza że producent zapowiedział też dalszą automatyzację procesów naprowadzania i strzelania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama