Rakiety Iskander to najgroźniejsza broń Rosji. Nie ma na nie mocnych
Cały świat z przerażeniem patrzy na inwazję Rosji na Ukrainę. Największym zagrożeniem z rosyjskiej strony są wyrzutnie Iskander gotowe zrównać z ziemią stolicę Ukrainy. W zasięgu rosyjskich pocisków jest nie tylko Kijów, ale także... Warszawa.
Już kilka tygodni temu Iskandery-M były ustawiane pod samą granicą rosyjsko-ukraińską, czyli bez problemu mogły osiągnąć stolicę Ukrainy. Do ataku w każdej chwili było gotowych co najmniej 36 takich wyrzutni.
W czwartek (24 lutego) nad ranem rozpoczęła się inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę.
Kijów na celowniku Iskanderów
Iskander-M może być rosyjskim asem w wojnie z Ukrainą. To pocisk balistyczny o długości 7,3 m, średnicy 0,92 m i masie startowej 4020 kg. Iskander jest wyposażony w głowice konwencjonalne o masie do 720 kg, ale może także przenosić głowice termojądrowe. Pocisk osiąga w locie prędkość kilkukrotnie przekraczającą prędkość dźwięku i potrafi wykonywać w powietrzu manewry z przeciążeniem dochodzącym do 30 g. Taka umiejętność pozwala bez problemu przełamywać systemy obrony antyrakietowej nieprzyjaciela. I rzecz najważniejsza, czyli zasięg - Iskander-M w wersji dla rosyjskich sił zbrojnych z pociskami m.in. 9M723 potrafi bez problemu uderzyć w cele oddalone od wyrzutni o 500 km.
Jednak eksperci NATO uważają, że Rosjanie w tajemnicy udoskonalili te rakiety i znacznie zwiększyli ich zasięg, który może wynosić nawet 700 km. Rakieta Iskander, według oficjalnych danych rosyjskiej armii, leci z prędkością 2100 m/s czyli 7560 km/h. Aby zrozumieć siłę rażenia tego pocisku wystarczy przypomnieć, że odległość 320 km z Kaliningradu do Warszawy Iskander pokona w 2.52 minuty.
To potężna broń. Ze względu na swój zasięg Iskandery będą mogły trafiać w dowolny cel na terenie całej Ukrainy. W ten sposób zniszczą lotniska, punkty dowodzenia. Ukraina nie ma nawet odpowiednika tej broni. Ich systemy obrony będą wobec tych pocisków bezradne!
To właśnie ta broń została prawdopodobnie użyta do niszczenia celów w Kijowie, Charkowie czy na wschodzie Ukrainy.
Polska w zasięgu Iskanderów!
Wojna Rosji z Ukrainą może w każdej chwili zamienić się w wojnę Rosji z NATO, a wtedy Polska stanie się jednym z celów potencjalnego ataku. I tu nie ma dobrych wiadomości - wywiad na zdjęciach satelitarnych rozpoznał wyrzutnie tych rakiet, które Rosjanie ustawili w pobliżu granicy z Polską na terenie Kaliningradu.
Jeśli doszłoby do konfliktu, to rakiety Iskander-M są w stanie dosięgnąć bez problemu wiele celów w Polsce, w tym na przykład uderzyć w Warszawę.
Tak wygląda potencjalny zasięg rosyjskich Iskanderów, które znajdują się w obwodzie Kaliningradzkim tuż przy granicy z Polską.
Eksperci ostrzegają, że nie mamy jak się bronić przed Iskanderami. Nawet słynne amerykańskie rakiety Patriot mogłyby nie poradzić sobie z rosyjskimi pociskami.
Jedynym rozwiązaniem byłoby uderzenie wyprzedzające w rosyjskie wyrzutnie na terenie Kaliningradu, ale i tu pojawia się problem. Wyrzutnie Iskanderów są bowiem ochraniane przez bardzo zaawansowane technologicznie systemy przeciwlotnicze S-400 potrafiące unieszkodliwiać wrogie rakiety i pociski.