Rosja drży przed nią każdego dnia. Magura V7 oficjalnie zaprezentowana
Ukraiński wywiad wojskowy zaprezentował w Kijowie najnowszą generację morskich dronów bojowych klasy Magura, które już dziś przełamują rosyjską dominację na Morzu Czarnym. W centrum uwagi znalazła się Magura V7, czyli pierwszy morski dron w historii, który zestrzelił wrogi samolot bojowy. Dzięki wyposażeniu w rakiety AIM-9 Sidewinder oraz możliwościom operacyjnym na poziomie zaawansowanych jednostek marynarki, nowa broń Grupy 13 zmienia reguły gry.

Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR) publicznie zademonstrował najnowsze technologie morskich dronów bojowych, prezentację w Kijowie poprowadził szef GUR, Kyryło Budanow, podkreślając liczne zalety modeli klasy Magura. Drony te, rozwijane i obsługiwane przez specjalną jednostkę - Grupę 13 - znacząco zmieniły równowagę operacyjną na Morzu Czarnym i są obecnie kluczowym elementem strategii morskiej Ukrainy.
"Kosztowały" Rosję pół miliarda dolarów
A mowa o takich modelach, jak Magura V5 znana z ataków na jednostki rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, wielozadaniowa Magura V6P, Magura V7, czyli pierwszy dron morski w historii, który zniszczył wrogi samolot bojowy czy zmodyfikowana wersja V7 wyposażona w moduł bojowy z karabinem maszynowym, które codziennie demonstrują, jak niskokosztowe systemy bezzałogowe mogą rzucać wyzwanie tradycyjnej potędze morskiej.
W ciągu ostatnich dwóch lat uderzyły one w 17 rosyjskich celów morskich i powietrznych, całkowicie niszcząc 15 z nich, w tym śmigłowce Mi-8, myśliwce Su-30 oraz kilka dużych jednostek, jak Siergiej Kotow, Iwanowiec i Cezar Kunikow. Ukraiński wywiad wojskowy szacuje, że straty zadane rosyjskim siłom przekraczają 500 milionów dolarów.
Możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że GUR oraz Grupa 13 zmusiły rosyjską Flotę Czarnomorską do wycofania się do baz. Ich działania zostały ograniczone, a misje nie są już prowadzone zgodnie z założeniami
Magura V7 zwróciła uwagę świata
Najwięcej zainteresowania podczas prezentacji wzbudzała oczywiście Magura V7, bo to właśnie ona odpowiada za historyczny sukces ukraińskich wojsk, o którym usłyszeliśmy na początku maja. Siły Zbrojne Ukrainy potwierdziły wtedy, że w trakcie tej jednej misji zestrzeliły aż dwa rosyjskie myśliwce Su-30, a odpowiadały za to właśnie drony Magura V7 dostosowane do zadań obrony powietrznej, czyli wyposażone w amerykańskie pociski AIM-9 Sidewinder.
Kijów zdradził, że model Magura V7 to platforma znacznie większa i bardziej zaawansowana niż jej poprzednik, czyli Magura V5. Dron mierzy 7,2 metra długości, waży 1300 kg, a jego masa operacyjna wynosi aż 3400 kg, a dzięki zbiornikowi paliwa o pojemności 1200 litrów może operować w zasięgu 870 km przez 48 godzin, a z dodatkowym generatorem nawet przez 7 dni! Dron rozwija prędkość do 72 km/h i może operować przy wysokości fali do 1,25 m.
Magura V7 to nie tylko rakiety AIM-9 Sidewinder
Największą nowością w Magurze V7 jest zintegrowany system obrony powietrznej - dron może przenosić rakiety AIM-9 Sidewinder, które montowane są na specjalnej strukturze startowej. Celowanie odbywa się przez obracanie samego drona, co upraszcza konstrukcję wyrzutni i obniża jej wagę.
Magura V7 to jednak - zgodnie z wizją całej serii Magura - platforma o wszechstronnych zastosowaniach i może pełnić także rolę drona-kamikadze do niszczenia wrogich jednostek, drona zwiadowczego czy platformy logistycznej. Podczas pokazu w Kijowie zaprezentowano również wariant Magura V7 z modułem bojowym wyposażonym w karabin maszynowy, co zwiększa możliwości jego działania w różnych warunkach taktycznych.