Rosjanie bezradni wobec amerykańskich wozów Bradley

Siły Zbrojne Ukrainy kolejny raz pokazały, jak potężną bronią przeciw rosyjskiemu okupantowi są dostarczone im amerykańskie wozy bojowe piechoty M2A2 ODS Bradley. Rosjanie nie mają pomysłu, jak sobie z nimi poradzić.

Siły Zbrojne Ukrainy kolejny raz pokazały, jak potężną bronią przeciw rosyjskiemu okupantowi są dostarczone im amerykańskie wozy bojowe piechoty M2A2 ODS Bradley. Rosjanie nie mają pomysłu, jak sobie z nimi poradzić.
Niesamowity ostrzał Rosjan z amerykańskiego wozu Bradley /123RF/PICSEL

Ukraińscy żołnierze zachwalają współpracę amerykańskiego czołgu Abrams i wozu Bradley. Mówią, że to połączenie idealne i Rosjanie mają ogromne problemy, gdy na horyzoncie pojawi się ta para potężnych maszyn. Amerykańscy analitycy oceniają, że dostarczone z USA czołgi i wozy opancerzone zniszczyły już grube setki rosyjskich pojazdów pancernych. SZU pochwaliły się, że od początku wojny z frontu wyeliminowano już 15 tysięcy rosyjskich wozów opancerzonych.

Jak donosi Defence Express, Ukraińcy eliminują z frontu trzy razy więcej czołgów i wozów bojowych, niż Rosjanie są w stanie ich wyprodukować w tym samym czasie. Pojawiają się opinie, że jeśli ta sytuacja się utrzyma, armia Kremla na początku przyszłego roku będzie miała ogromne problemy na froncie w związku z deficytem czołgów i wozów bojowych. Realizacja takiej wizji jest bardzo prawdopodobna, ponieważ nie ma możliwości, by rosyjskie koncerny były w stanie zwiększyć produkcję.

Reklama

Rosjanie mają ogromne problemy z wozami Bradley

Wracając do wozów bojowych piechoty M2A2 ODS Bradley, to ostatni ich transport do Ukrainy miał miejsce przez Polskę w kwietniu bieżącego roku. Analitycy z serwisu Defence Express podają, że Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały już co najmniej 200 sztuk tych maszyn. Dotychczas zniszczonych czy uszkodzonych miało zostać ok. 68 pojazdów.

Co ciekawe, Stany Zjednoczone zapowiadały przekazanie Ukrainie łącznie 109 wozów Bradley w wersji M2A2 ODS i 76 w M3 oraz dodatkowo do nich 250 tysięcy sztuk amunicji. Już wiadomo, że jest ich więcej, a będzie jeszcze więcej.

M2 Bradley to amerykański bojowy wóz piechoty opracowany pod koniec lat 70. przez firmę FMC Corporation (obecnie BAE Systems). Bradley'e mają na pokładzie armaty łańcuchowe M242 Bushmaster kal. 25 mm produkcji firmy McDonnell Douglas z pociskami odłamkowo-burzącymi i zapalającymi M792 kal. 25 mm ze smugaczem (HEI-T). Cechuje się ona szybkostrzelnością na poziomie 200 strzałów na minutę. Pociski mogą być wysyłane nawet na odległość do 6500 metrów.

Czym jest i co potrafi wóz bojowy M2A2 Bradley?

Armata ma masę 110,2 kg i długość lufy 2,032 m, a prędkość wylotowa pocisku wynosi 1360 m/s. Taka siła ognia bez problemu jest w stanie odeprzeć atak rosyjskiego agresora. Amerykański wóz bojowy waży 27 ton i jest napędzany wysokoprężnym silnikiem Cummins VTA-903T o mocy 600 KM, który umożliwia rozpędzenie pojazdu do ok. 60 km/h. Z przodu maszyny zastosowano pancerz reaktywny, chroniący przed ostrzałem z armat automatycznych 2A42 kal. 30 mm i granatników przeciwpancernych RPG-7.

M2A2 ODS Bradley góruje nad standardowymi wozami piechoty takimi jak BWP-1 czy BWP-2 używanymi w Ukrainie. Przede wszystkim amerykański wóz ma znacznie lepszą optykę na podczerwień i w nocy. Na polu walki pojedynki wygrywa ten, kto pierwszy zauważy przeciwnika. Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy przyznali, że dzięki amerykańskim wozom Bradley wciąż utrzymują kontrolę nad zachodnimi terenami obwodu charkowskiego i donieckiego. Te wozy bojowe ostrzeliwują tam rosyjskie pozycje, czołgi i transportery opancerzone.

Niestety, nie wiadomo, ile obecnie sztuk działa na froncie na Ukrainie. Na początku bieżącego roku informowaliśmy, że dwa z tych pojazdów zostało przejętych przez Rosjan, a kilkanaście zniszczonych lub uszkodzonych. Transport wozów oznacza, że Ukraińcy będą o wiele lepiej mogli przygotować się do realizowanej obecnie największej dotychczas ofensywie w obwodzie charkowskim i donieckim.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: M2 Bradley | Polska | Rosjanie | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy