Rosjanie na masową skalę bombardują swój kraj pociskami Iskander

Rosyjska armia próbuje za wszelką cenę powstrzymać rajd Sił Zbrojnych Ukrainy i Legionu "Wolna Rosja" w rosyjskim obwodzie kurskim. Desperacja doprowadziła do masowych ataków na ukraiński sprzęt za pomocą potężnych pocisków Iskander.

Rosyjska armia próbuje za wszelką cenę powstrzymać rajd Sił Zbrojnych Ukrainy i Legionu "Wolna Rosja" w rosyjskim obwodzie kurskim. Desperacja doprowadziła do masowych ataków na ukraiński sprzęt za pomocą potężnych pocisków Iskander.
Rosjanie masowo bombardują swój kraj pociskami Iskander /123RF/PICSEL

Analitycy z serwisu Defence Express nie mają wątpliwości, że używanie na tak dużą skalę przez Rosjan pocisków Iskander, do bombardowania celów ukraińskich na terytorium Rosji, jest aktem desperacji. Jest to bowiem nie tylko niezwykle droga broń, której armia ma obecnie jak na lekarstwo, to jeszcze takie ataki w większości przypadków nie osiągnęły zakładanych celów. Mówimy tu o uderzeniach na zwykłe pojazdy opancerzone, a dotychczas celami były duże obiekty wojskowe.

Reklama

Na opublikowanym filmie można zobaczyć kolumnę ukraińskich pojazdów w obwodzie kurskim, która została zaatakowana pociskiem Iskander w wersji kasetowej. Niestety, nie ma żadnych informacji, czy atak się powiódł, ale z nagrania można wywnioskować, że niekoniecznie, ponieważ nie widać charakterystycznych śladów ognia po wybuchu pojazdów.

Rosjanie na ogromną skalę atakują pociskami Iskander

Rosjanie od niedawna używają amunicji kasetowej w pociskach balistycznych krótkiego zasięgu systemu 9K720 Iskander. Pocisk ma masę startową 3800 kg, z czego 610 kg stanowi głowica kasetowa. Zasięg tej broni wynosi ok. 280 km. Pociski wyposażone są w uproszczony system naprowadzania i lecą do celu na pułapie poniżej 50 km.

Władze Ukrainy cieszą się jednak z takiego obrotu sprawy, ponieważ zintensyfikowanie ataków tą potężną bronią na terytorium samej Rosji już owocuje praktycznie spadkiem do zera ataków pociskami Iskander czy dronami kamikadze Lancet na ukraiński sprzęt militarny i miasta leżące na terytorium samej Ukrainy.

Ukraińcy zastosowali ogromne siły i środki do ataku na Rosję

Sytuacja w rosyjskim obwodzie kurskim jest katastrofalna dla armii Kremla. Dzięki na bieżąco publikowanym materiałom filmowym wiadomo, że Siły Zbrojne Ukrainy i Legionu "Wolna Rosja" obecnie mogą kontrolować co najmniej 450 kilometrów kwadratowych terenów tego obwodu. Wczoraj (07.08) było to 320 kilometrów kwadratowych. W rajdzie ma brać udział ok. 400 żołnierzy, a 3000 ma czekać na granicy z Rosją.

W niektórych miejscach, Ukraińcy przejęli tereny znajdujące się zaledwie 34 kilometry od Kurskiej Elektrowni Jądrowej. Analitycy twierdzą, że jest ona jednym z celów obecnej ofensywy na terytoriach Rosji, ale obecnie priorytetem jest zajęcie dróg zaopatrzeniowych dla rosyjskiej armii m.in. w sąsiadującym obwodzie biełgorodzkim, gdzie znajduje się centrum logistyczne wspierające ataki na Charków i zachodnią część ukraińskiego obwodu charkowskiego.

Celem gazociąg, drogi zaopatrzeniowe i elektrownia jądrowa

Ważnym elementem walk jest też rosyjski gazociąg, który biegnie przez tereny obwodu kurskiego do Ukrainy i dalej na południowy-zachód Europy. Analitycy ISW bardzo mocno podkreślają, że materiały filmowe i informacje o aktualnie panującej sytuacji w obwodzie kurskim mogą pochodzić nawet sprzed dwóch dni, ale jednocześnie obecnie Siły Zbrojne Ukrainy i Legion "Wolna Rosja" mogą znacząco zwiększyć obszar kontrolowany, ponieważ przed rajdem zgromadzono niesamowicie potężne siły i środki do realizacji tego celu.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Iskander | Rosjanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy