Rosjanie oszczędzają najnowsze czołgi. Rozmieścili je z dala od frontu

Rosyjskie siły zbrojne najwyraźniej oszczędzają swoje najnowocześniejsze czołgi, trzymając je z dala od zaciekłych walk na froncie ukraińskim. Według doniesień najnowsza dostawa T-90M Proryw-3 trafiła w dość niespodziewane miejsce.

W dniu 15 maja 2024 roku rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło wprowadzenie do służby kolejnej partii czołgów T-90M. Są to, obok T-14 Armata, najnowocześniejsze pojazdy pancerne w rosyjskiej armii. Zdziwienie wzbudziły jednak jednostki, do których pojazdy zostały przydzielone, gdyż nie biorą one udziału w wojnie z Ukrainą i rozmieszczone są w Centralnym Okręgu Wojskowym.

Najnowsze czołgi T-90M zawiodły na Ukrainie więc Rosjanie wolą nie niszczyć im reputacji jeszcze bardziej

Rosyjska konstrukcja reklamowana jako ultranowoczesna nie sprawdziła się najlepiej na Ukrainie. Zaskakująco wiele pojazdów zostało porażonych zachodnią bronią i zniszczonych lub zdobytych przez ukraińską armię. Tym samym reputacja rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego ponownie została wystawiona na dużą próbę. Do tej pory Rosjanie stracili w konflikcie około 70 czołgów T-90M Proryw co jest znaczną częścią rosyjskiego arsenału tych maszyn. 

Reklama

Przyczyny słabych wyników T-90M Proryw są wielorakie. Po pierwsze, czołgi te okazały się podatne na zachodnią broń przeciwpancerną, taką jak pociski Javelin i NLAW. Po drugie, doniesienia sugerują, że rosyjskie załogi nie przeszły odpowiedniego szkolenia w obsłudze tych maszyn, co prowadziło do poważnych błędów w walce i dodatkowych strat. Co najmniej kilka pojazdów zostało nagle opuszczonych przez załogi i później odnalezionych przez wojska ukraińskie.

Z powodu tych nieoczekiwanych problemów Rosjanie zdecydowali nie wysyłać na Ukrainę partii 23 wozów wyprodukowanych przez Uralvagonzavod. Zamiast tego jako ich nowe bazy wybrano jednostki pancerne oraz piechoty zmotoryzowanej zlokalizowane w centrum Rosji, a więc bardzo daleko od linii frontu. Co ciekawe, jest to pierwsze ogłoszenie ministerstwa, które podaje dokładną liczbę nowo wyprodukowanych pojazdów.

T-90M to daleko idąca modernizacja czołgu T-90

W najnowszym rosyjskim czołgu wprowadzono szereg zmian względem poprzednika. Jedną z głównych różnic jest zastosowanie pancerza reaktywnego nowej generacji Relikt. Ma on zmniejszać przebijalność nowoczesnych pocisków nawet o połowę co jest dużym usprawnieniem względem starszego Kontakta-5. 

Zmodernizowany pojazd posiada nowocześniejszą konstrukcję wieży i nowy system kontroli ognia Kalina, który zintegrowano z innymi systemami czołgu. Poprawiono również świadomość sytuacyjną załogantów poprzez wyposażenie ich w nowoczesną optykę. Dowódca dysponuje 360-stopniową kamerą pokazującą całość otoczenia czołgu. T-90M ma być w przyszłości wyposażony w system aktywnej obrony typu "hard-kill" Arena-M.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: T-90M | Rosja | czołg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy