Rosjanie udawali martwych. Ukraińcy wysłali drony

Operatorzy dronów w trakcie zwiadu natknęli się na grupę rosyjskich żołnierzy, którzy mieli leżeć martwi na ziemi. Ukraińcy postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście nie żyją.

Operatorzy dronów w trakcie zwiadu natknęli się na grupę rosyjskich żołnierzy, którzy mieli leżeć martwi na ziemi. Ukraińcy postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście nie żyją.
Rosjanie udawali martwych. Ukraińcy wysłali drony /SZU /materiały prasowe

Drony robią coraz większą furorę na Ukrainie. Te maszyny są tak często wykorzystywane na froncie i z ich pomocą można likwidować tak dużo rosyjskich agresorów, że Siły Zbrojne Ukrainy utworzyły jako pierwsze na świecie specjalne wojska dronowe. Okazuje się, że obecnie operatorzy dronów znajdują się w niemal każdym plutonie.

Reklama

Jest to zasługą ogromnej liczby dronów, która ma być dostarczona na front w tym roku. Władzie Ukrainy zapowiedziały nawet milion różnej maści dronów kamikadze przeznaczonych do ataków na Rosjan. Żołnierze armii Kremla bardzo często skarzą się, że drony są ich prawdziwą zmorą. Większość agresorów co najmniej raz miała z nimi styczność, a co dziesiąty odniósł większe lub mniejsze obrażenia na skutek ich ataku.

Ukraińcy atakują Rosjan dronami kamikadze

Siły Zbrojne Ukrainy opublikowały bardzo ciekawy materiał filmowy, na którym uwieczniono moment ataku ukraińskich dronów kamikadze na rosyjskich żołnierzy. Operatorzy dronów w trakcie zwiadu natknęli się na grupę rosyjskich żołnierzy, którzy mieli leżeć martwi na ziemi. Ukraińcy postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście nie żyją.

Niestety, sztuczki rodem ze świata zwierząt nic nie dały. Ukraińcy obserwowali Rosjan przez chwilę, by upewnić się, że udają martwych, a następnie wysłali do nich drony kamikadze. Szybko okazało się, że udają, bo po eksplozji bomb nagle stali się bardzo aktywni, jakby brali udział w olimpiadzie.

Milion dronów kamikadze w 2024 roku na Ukrainie

Przedstawiciele SZU poinformowali, że akcja zakończyła się pomyślnie. Armia dostała potwierdzenie, że rosyjscy żołnierze już nie wezmą udziału w wojnie, ponieważ odnieśli poważne obrażenia, które mocno ograniczają ich zdolności bojowe. Drony kamikadze w większości przypadków są wyposażane w małe granaty termobaryczne i odłamkowe, które po wybuchu zadają poważne obrażenia wrogowi w odległości kilkunastu metrów.

SZU chwaliły się, że obecnie rozwijają kilkadziesiąt różnych typów dronów kamikadze. Część z nich to bezzałogowce przeznaczone do atakowania żołnierzy na froncie, a pozostałe do realizacji misji na terytorium Rosji. Obecnie na Ukrainie współpracuje ze sobą w produkcji dronów aż 300 różnych firm, które wspierane są przez inżynierów z całego świata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Rosjanie | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy