Rosjanie użyli na ogromną skalę zakazanej broni
Rosyjska armia w desperacji znowu użyła na ogromną skalę przerażającej broni w postaci wyrzutni pocisków termobarycznych TOS, które zabijają ludzi w okrutny sposób.
Jak informują eksperci militarni z serwisu Defense Express, rosyjska fabryka broni Omsktransmash opatentowała TOS-3 "Drakon", czyli modyfikację najbardziej przerażającej rosyjskiej broni w postaci systemu TOS. Jest to wyrzutnia pocisków termobarycznych.
Armia kilka dni temu użyła tej broni w Biłohoriwce w obwodzie ługańskim. Rosjanie pochwalili się na filmie przerażającym spektaklem, który wygląda niczym z piekła rodem. Na nagraniu możemy bowiem zobaczyć atak za pomocą broni termobarycznej na wiele celów rozlokowanych w całym mieście. To nic innego jak pozycje ukraińskich żołnierzy, którzy bohatersko bronią tej miejscowości.
Przerażająca rosyjska broń TOS-1 na Ukrainie
Broń termobaryczna to potworny wynalazek ludzkości. Zabija w drastyczny sposób i nie ma przed nią ochrony. Podczas eksplozji, materiały wybuchowe rozpraszają chmurę paliwa, "wzbogaconą" często toksycznymi metalami. Ta zapala się w kontakcie z tlenem w otaczającym powietrzu, tworząc kulę ognia i charakterystyczną falę uderzeniową.
Wybuch dosłownie "wysysa" powietrze na dużym obszarze, zatem broń termobaryczna zabija nagłą różnicą ciśnienia, brakiem powietrza oraz wysoką temperaturą sięgającą nawet 3000 stopni Celsjusza. Obrażenia przypominają te od wybuchu metanu, czyli rozległe oparzenia, zmiażdżone narządy wewnętrzne czy poparzenia dróg oddechowych.
Rosjanie udoskonalili swoją broń termobaryczną
Rosjanie wpadli na pomysł, by ulepszyć swoją broń i jeszcze skuteczniej zabijać ukraińskich żołnierzy walczących o wolność swojego kraju. Eksperci podają, że nowy system artyleryjski został stworzony na bazie podwozia systemu TOS-1 i wyrzutni systemu TOS-2. Najważniejszym celem było usunięcie wad poprzednich systemów. Rosjanie twierdzą, że im się udało.
Nowa wyrzutnia TOS-3 "Drakon" ma bazować na sprawdzonym w boju podwoziu czołgów T-90 i T-72. Ma również oferować większy zasięg od TOS-1 i TOS-2, czyli ponad 25 kilometrów. Dodatkowo ładunek wybuchowy ma być jeszcze większy. Rosjanie nie podali, kiedy zamierzają wdrożyć do armii swoją nową przerażającą broń i kiedy trafi na front, ale wszystko wskazuje na to, że jest już w użyciu.
Czym jest broń termobaryczna TOS i co potrafi?
Broń TOS została opracowana do zwalczania ufortyfikowanych pozycji i wszelkie zamknięte pomieszczenia, jak bunkry czy okopy, tylko wzmacniają jej śmiercionośny efekt. Według prawa międzynarodowego używanie broni termobarycznej nie jest zakazane, jednak według konwencji genewskiej, nie można jej stosować wobec ludności cywilnej i obiektów cywilnych oraz wobec celów wojskowych znajdujących się blisko obszarów cywilnych. Tymczasem Rosjanie używają jej we wszystkich tych przypadkach.
Co ciekawe, Ukraińcom od początku wybuchu wojny udało się zniszczyć wiele tych systemów. Większość z nich nie przetrwała ataków dronów kamikadze. Obecnie Rosjanie bardzo często wykorzystują TOS w miejscowościach leżących w obwodzie charkowskim, donieckim i ługańskim, gdzie z pomocą wyrzutni mogą za jednym zamachem zabić dziesiątki ukraińskich żołnierzy i jednocześnie zrównać z ziemią małe osiedle mieszkaniowe.