Rosyjscy nauczyciele założyli czapeczki z folii aluminiowej w obawie przed NATO

Białoruski bloger postanowił zażartować z rosyjskich nauczycieli i jednocześnie pokazać, jaki panuje w tym kraju poziom faszyzacji społeczeństwa.

Białoruski bloger postanowił zażartować z rosyjskich nauczycieli i jednocześnie pokazać, jaki panuje w tym kraju poziom faszyzacji społeczeństwa.
Rosyjscy nauczyciele z obawy o życie założyli czapeczki z folii aluminiowej /@WarNewsPL1 /Twitter

Bloger Uładzisłau Bochan, podszywając się pod urzędników, rozesłał do rosyjskich szkół polecenie sporządzenia czapeczek z folii aluminiowej. Miało to na celu ochronę "przed szkodliwym promieniowaniem satelitów NATO". Do pisma dołączył instrukcję produkcji stosownego nakrycia głowy, sporządzoną przy pomocy ChatGPT. Na akcję "Hełm Ojczyzny" dało się nabrać siedem szkół w obwodzie woroneskim.

Białoruski influencer był zaskoczony skalą i powodzeniem swojej akcji. Kompletnie nie spodziewał się, że rosyjscy nauczyciele tak aktywnie zrealizują jego dziwny pomysł. Jeszcze bardziej nie mógł uwierzyć, że całe to przedstawienie zwróciło uwagę ministerstwa edukacji, które je pochwaliło. Co ciekawe, materiały filmowe z tej akcji zostały opublikowane w mediach społecznościowych.

Reklama

Rosyjscy nauczyciele założyli czapeczki z folii aluminiowej

— Na udział nauczycieli w akcji "Hełm Ojczyzny" zareagowało nawet regionalne ministerstwo edukacji w obwodzie woroneskim, chwaląc pedagogów za postawę patriotyczną — poinformował niezależny portal Meduza. — Z jednej strony nauczyciele po raz kolejny zademonstrowali swoją patriotyczną postawę, wysoki poziom wydajności i kreatywne podejście. Z drugiej rozczarowało to, że nie zdołali odróżnić niestosownego żartu od prawdziwej inicjatywy partyjnej — zaznaczono w komunikacie urzędu.

Bloger wyjaśnił w swoich kanałach w mediach społecznościowych, że zorganizowana przez niego akcja ma być testem na poziom faszyzacji rosyjskiego społeczeństwa. Białorusin odwołał się w tym celu do kryteriów opisanych przez Umberto Eco w eseju "Wieczny faszyzm".

Bloger pokazał, że Rosja to specyficzny stan umysłu

To nie pierwsza i nie ostatnia akcja Uładzisłau Bochana. W ubiegłym roku przekonał nauczycieli w obwodzie smoleńskim do zrobienia sobie zdjęć z plakatem jego samego na cześć rzekomego przyznania mu tytułu Bohatera Rosji. Tymczasem w 2022 roku wysłał pedagogów na "czyn społeczny" z cytatami z czasów Trzeciej Rzeszy.

Podobne akcje, po wybuchu wojny, realizowali ukraińscy hakerzy. Umieszczali na stronach rządowych wcześniej przygotowane zalecenia dla nauczycieli, którzy później realizowali je w szkołach, nawet nie zdając sobie sprawy, że działają wbrew swojej władzy. Aktywiści przejmowali też monitoringi w budynkach i za pomocą wbudowanych głośników wydawali najróżniejsze polecenia pracownikom, podszywając się pod służby.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy