Rosyjskie dwupłatowce sposobem na ukraińską obronę przeciwlotniczą

Rosjanie testują nowy sposób na przełamanie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Wykorzystują do tego dwupłatowe samoloty AN-2 Colt.

Są to stare, wręcz archaiczne samoloty, które pierwszy raz zostały wykorzystane w 1947 roku w rolnictwie w ZSRR. Obecnie używa się ich w rosyjskim wojsku do symulacji ataków grup helikopterów lub dronów. 

Rosjanie planują wykorzystać te archaiczne samoloty jako wabiki - ich zadaniem będą przeloty blisko ukraińskich stanowisk obrony przeciwlotniczej. Formacje złożone z maszyn AN-2 Colt już zauważono na granicy między dwoma państwami.

Jeżeli Rosjanie faktycznie zastosują wiekowe konstrukcje w walce, to nie będzie to pierwszy taki przypadek w ostatnich latach. W konflikcie o Górski Karabach pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem, azerskie wojsko zmieniło 55 samolotów AN-2 w bezzałogowe aparaty latające. 

Reklama

Połowa z nich uległa zniszczeniu, ale taki był ich cel. Lecąc wolno i na niskim pułapie miały przyciągać uwagę ormiańskiej obrony przeciwlotniczej, chroniąc przed ostrzałem inne, ważniejsze cele. Jednocześnie posłużyły one do ujawniania lokalizacji stanowisk obronnych, co ułatwiało ich niszczenie. W tym celu wykorzystywano już jednak znacznie nowocześniejsze drony.

AN-2 Colt - rosyjski dwupłatowiec pamiętający czasy ZSRR

AN-2 Colt to jeden z największych jednosilnikowych dwupłatowców kiedykolwiek wyprodukowanych. W szczególności doceniono jego wszechstronność, możliwość poruszania o bardzo małej prędkości, dużą ładowność oraz krótki rozbieg potrzebny do startu. 

Pierwszy oblot dokonano 31 sierpnia 1947. Samoloty te znalazły zastosowanie w rolnictwie, sporcie i wojsku. Co ciekawe, były produkowane w Polsce w wytwórni Mielec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna w Ukrainie | Ukraina | Rosja | obrona przeciwlotnicza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy