Śmiali się z Rosjan. Teraz sami łapią drony w siatki rolnicze
Jak celnie zauważa serwis Defence Blog, podobnie jak strzelby zdobyły już swoją reputację jako skuteczna broń przeciw dronom, teraz na froncie popularność zyskuje kolejna "niskokosztowa technologia", czyli… siatki rolnicze. I chociaż początkowo wszyscy śmiali się z Rosjan rozciągających te improwizowane systemy antydronowe, teraz podobne stosują Ukraińcy i przekonują, że codziennie "ratują one życia".

Jakiś czas temu pisaliśmy, że w odpowiedzi na nieustanne zagrożenie ze strony ukraińskich dronów FPV atakujących szlaki logistyczne, Rosja wprowadza kolejne niekonwencjonalne rozwiązanie obronne. Najpierw był to system sygnalizacji świetlnej ostrzegający kierowców o potencjalnej aktywności dronów, przeznaczony do użytku na wrażliwych odcinkach dróg. Wykorzystuje on sygnały świetlne w trzech kolorach: zielony oznacza brak zagrożenia, żółty informuje o wykryciu drona w oddali, a czerwony sygnalizuje bezpośrednie niebezpieczeństwo.
To bardzo pragmatyczne podejście do ochrony tras transportowych w strefie konfliktu, a jego intuicyjna obsługa umożliwia kierowcom ocenę ryzyka w czasie rzeczywistym i dostosowanie swoich działań. Pytanie tylko, czy system faktycznie był skuteczny, bo z czasem zaczęły pojawiać się doniesienia, że Rosjanie wprowadzili dodatkową warstwę zabezpieczeń, a mowa o tunelach przeciwdronowych.
Dajcie więcej siatki!
A pomysł jest banalny, chodzi o siatki osłaniające ważne dla dostaw odcinki dróg, które mają fizycznie przechwytywać atakujące drony, zmuszając je do wybuchu lub utknięcia w sieci jeszcze przed uderzeniem w cel. I chociaż wiele osób kiwało wtedy głowami z politowaniem, sugerując brak systemowych rozwiązań antydronowych w armii Kremla, to najwyraźniej odpowiedź na nowoczesne zagrożenia czasem faktycznie kryje się w prostych sprawdzonych rozwiązaniach.
Bo obecnie metodę stosują zarówno rosyjskie, jak i ukraińskie jednostki - informacje o zastosowaniu podobnego rozwiązania docierają właśnie z mediów społecznościowych 24. Brygady Zmechanizowanej, która pochwaliła się zdjęciami z prac nad swoim "tunelem życia": "Na zdjęciach widać żołnierzy z batalionu artylerii 24. Brygady Zmechanizowanej. Instalują ochronne siatki wzdłuż ulic przyfrontowej Kostiantyniwki, aby zabezpieczyć pojazdy przed atakami wrogich dronów FPV" - poinformowała jednostka w oświadczeniu.
Ukraińcy też budują "tunele życia"
Brygada podkreśla, że prace odbywają się pod stałym zagrożeniem nalotów, ostrzału artyleryjskiego i ataków dronów. Podczas ostatniego montażu żołnierze zostali ostrzelani przez wroga, jednak mimo to kontynuowali pracę, świadomi, że od tych konstrukcji zależy bezpieczeństwo ludzi i sprzętu poruszającego się przez rejony walk.
Każde rozwinięcie siatki to ryzyko, ale też realny wysiłek na rzecz ochrony naszych szlaków logistycznych
Same siatki powstają zaś z przerobionych materiałów rolniczych, które żołnierze żartobliwie nazywają pochodzącymi "z belgijskich farm warzywnych". Zawieszone nad drogami, nie tylko zakłócają widoczność operatorów dronów FPV, ale też fizycznie zatrzymują maszyny, zanim trafią w cel. "Te siatki ratują życie. Drony zaplątują się i eksplodują w powietrzu albo spadają na ziemię, nie powodując żadnych strat" - podkreśla brygada.










