To jakiś kosmos. Ukraińcy pokazali tysiące dronów

Siły Zbrojne Ukrainy w końcu mogą pochwalić się prawdziwą Armią Dronów. Te maszyny pomogą im wygrać z rosyjskim agresorem.

Siły Zbrojne Ukrainy w końcu mogą pochwalić się prawdziwą Armią Dronów. Te maszyny pomogą im wygrać z rosyjskim agresorem.
Ukraińcy pokazali tysiące dronów służących w Armii Dronów /@Maks_NAFO_FELLA /Twitter

Siły Zbrojne Ukrainy zapowiedziały w ubiegłym roku powstanie projektu o sugestywnej nazwie Armia Dronów. Teraz Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy ogłosił, że to już nie jest projekt, tylko rzeczywistość. W mediach społecznościowych pojawił się materiał filmowy, na którym dowództwo pokazało prawdziwą ukraińską Armię Dronów.

W jednym miejscu zgromadzono tysiące różnej maści bezzałogowców. Możemy zobaczyć tam nie tylko najpopularniejsze ostatnio drony kamikadze, które zwane są niszczycielami czołgów i systemów rakietowych wroga, ale również te przeznaczone do obserwacji.

Reklama

Armia Dronów w Ukrainie. Tysiące urządzeń na froncie

Wojna w Ukrainie pokazała, że tego typu urządzenia to przyszłość pola walki. Dzięki nim, bez narażania życia żołnierzy i personelu wykonywać najbardziej karkołomne misje na froncie. Od początku agresji rosyjskiej, SZU zniszczyły za pomocą dronów w sumie setki czołgów, wozów opancerzonych, pojazdów transportowych, systemów artyleryjskich i wojny elektronicznej.

Niemal wszystkie kraje NATO dostarczyły do Ukrainy najróżniejsze drony. Z Polski dotarły tam m.in. urządzenia Warmate w roli amunicji krążącej. Urządzenia idealnie sprawdziły się przy atakach na rosyjskie wyrzutnie rakietowe i artyleryjskie. Nie zabrakło też dronów od polskich darczyńców w postaci tureckich Bayraktarów.

Siły Zbrojne Ukrainy obecnie dysponują grubymi tysiącami dronów. Większość z nich to urządzenia kamikadze. Władze przyznają, że każdego dnia wykorzystuje się na polu walki dziesiątki tych maszyn, dlatego tak ważne jest stałe uzupełnienie floty. Co ciekawe, coraz więcej Ukraińców zgłasza się, by w swojej służbie w armii stać się operatorami dronów. Przeważnie szkolenie z obsługi tych maszyn trwa kilka godzin.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy