To prawdziwy siewca strachu. Skynex w akcji w Ukrainie
Na początku sierpnia Ukraińskie Siły Powietrzne pokazały na zdjęciach opracowany przez Rheinmetall system obrony powietrznej Skynex, potwierdzając jego dostawy. Teraz zaś możemy zobaczyć go w akcji i jedno jest pewne - Rosjanie powinni się obawiać.
Mimo że Ukraina otrzymała pierwsze systemy przeciwlotnicze Skynex już w kwietniu 2023 roku, a dostawy pełnych baterii miały zakończyć się wiosną 2024 r., operacyjne wykorzystanie zaprojektowanych przez Rheinmetall i dostarczonych do Kijowa w ramach niemieckiego wsparcia jednostek do niedawna pozostawało nieujawnione. Ukraina wprawdzie sygnalizowała ich gotowość już na początku sierpnia, ujawniając w sieci stosowne zdjęcia, ale dopiero teraz opublikowała materiał filmowy z ćwiczeń szkoleniowych i operacji bojowych obrony powietrznej z ich udziałem.
Film ukazuje różne aspekty operacyjne, w tym wysoką szybkostrzelność systemu wynoszącą 1000 strzałów na minutę, detonację lotniczą amunicji 35 mm AHEAD, wykorzystanie zaawansowanych systemów kierowania ogniem oraz procedury załogi. Warto zauważyć, że Siły Zbrojne Ukrainy wykorzystują system Skynex jako platformę stacjonarną. Taka konfiguracja, mająca na celu ochronę określonych celów punktowych, upraszcza konserwację podwozia, ponieważ jest ono potrzebne jedynie do transportu, a nie do wytrzymywania naprężeń podczas ostrzału.
Amunicja AHEAD to gamechanger
Na nagraniu możemy zobaczyć m.in. przeładowywanie armaty Oerlikon Revolver Gun Mk3, umieszczonej na module wieżowym Skyranger, podczas którego załoga ładuje do systemu magazynki zawierające po siedem nabojów 35x228 mm. Każdy z nich, ważący 1,7 kg każdy, ma prędkość wylotową 1050 m/s (3780 km/h) i może osiągnąć maksymalny zasięg 5 km w zaledwie 8,2 sekundy. Jeśli pocisk nie trafi w cel, automatycznie aktywuje się mechanizm samozniszczenia. To amunicja AHEAD (Advanced Hit Efficiency and Destruction), czyli taka, gdzie zapalnik pocisku można zaprogramować w trzech trybach:
- standardowym - detonacja następuje natychmiast po uderzeniu w cel,
- z opóźnieniem - pocisk najpierw przebija zewnętrzną osłonę i eksploduje wewnątrz, np. lekkiego pojazdu opancerzonego,
- przed lub nad celem, który pozwala na rażenie odłamkami (152 elementy wolframowe, każdy o masie 3,3 grama).
Oznacza to, że Skynex może atakować zagrożenia konwencjonalne, jak śmigłowce, a także niskie, wolne i małe zagrożenia typu bezzałogowe statki powietrzne, również latające w rojach oraz wykonywać obowiązki przeciwrakietowe, artyleryjskie i moździerzowe, np. atakując piechotę kryjącą się w okopach.
Autonomiczne śledzenie celów
Film dodatkowo podkreśla zdolność systemu Skynex do automatycznego śledzenia celów, zarządzaną przez system elektrooptyczny zintegrowany z radarem. System wykorzystuje też radar dozorowania X-TAR3D, który jest w stanie wykryć cele w odległości do 50 km. Z materiału filmowego wynika także, że jednostka ogniowa Skynex to bezzałogowy moduł bojowy, sterowany zdalnie z odrębnego stanowiska dowodzenia.
Ten niezwykle wszechstronny system obsługuje szeroki zakres kalibrów od 30 mm do 35 mm i można go rozbudować o rakiety przeciwlotnicze, takie jak Iris-T, AIM-9X lub Stinger. Platformę można również zamontować na różnych pojazdach opancerzonych, takich jak Boxer 8x8 czy Pandur Evo 6x6. Warto też wspomnieć, że system Skynex jest ewolucją systemu Skyguard, używanego przez siły zbrojne w aż 60 krajach, która oferuje solidną ochronę przed różnymi zagrożeniami powietrznymi, w tym rakietami, dronami, samolotami i helikopterami.
Nie do przecenienia jest także inna zaleta Skynex, a mianowicie jego efektywność kosztowa. Podczas gdy koszt pojedynczego pocisku IRIS-T waha się od 300 do 500 tys. EUR, przechwycenie celu za pomocą tego rozwiązania kosztuje około 4 tys. EUR, a sam system jest wyceniany na 90,5 mln dolarów.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!