Ujawnili czołg przyszłości. Nie zgadniesz skąd pochodzi
Uzbecki przemysł obronny zaprezentował niezwykle wyglądający czołg przyszłości. Szczegóły zdradzają jednak gorzką prawdę.

Nowy futurystyczny czołg na specjalnym nagraniu
Film z rozładunku zaskakującego czołgu krąży od paru dni w internecie. Nagrano go tuż przed wielką wystawą wojskową na Placu Zwycięstwa w Taszkencie, stolicy Uzbekistanu. W momencie wystawy zrobiono także jedno zdjęcie przodu maszyny,
Nieznany jest projektant tego czołgu. Ukraiński portal branżowy Militarnyi spekuluje się, że twórcami są niedawno założona firma Semey Engineering i Chirchik Armored Vehicle Repair Plant.
Czołg czy makieta?
Widoczny czołg to tak naprawdę poradziecki T-64B, którego kadłub został wręcz "przykryty" dodatkowymi elementami metalowego materiału, które nadają mu futurystyczny wygląd. Nieznane jest zaawansowanie projektu, niemniej na materiałach wygląda jak makieta i swoisty koncept.
Widać, że dodatkowe elementy na kadłubie i wieży są nitowane. Zasłaniają też dużą część ważnych urządzeń np. wyrzutnie granatów dymnych. Dodatkowe blachy wydają się więc mieć bardziej charakter dekoracyjny niż praktyczny.
Z przodu tego czołgu możemy zauważyć dużą dziurę przy armacie, będącą miejscem laserowego dalmierza w T-64B. Ponadto zauważyć można coś, co przypomina miejsce na kamerę obserwacyjną.
Prawdopodobnie nie mamy tu nawet do czynienia z prototypem pojazdu, a wystawowym modelem. Czasami na długo przed w ogóle powstaniem realnych propozycji pojazdów wojskowych, tworzone są realne makiety, które mają pokazać możliwy kierunek rozwoju w opracowywaniu realnej platformy przez następne lata.
Takim projektem był sławny polski "lekki czołg" PL-01, o którym możesz przeczytać w poniższym artykule.
Modernizacje T-64
Co jednak ciekawe, Ministerstwo Obrony Uzbekistanu zaprezentowało slajd, na którym przedstawiono wstępne parametry proponowanej modernizacji dla czołgów T-64B, która przypomina projekt z najnowszego nagrania.
Wskazuje, że czołg ma osiągać masę 38,5 tony, czyli wartości zbliżonej do publicznej znanej masy T-64B, na którym ma bazować (38-39 ton). Jest to o tyle interesujące, że możliwy dodatek tak dużej ilości pancerza, jaką mogą symbolizować metalowe dodatki, znacząco zwiększyłyby masę.
Pod względem wymiarów proponowana modernizacja ma posiadać to samo uzbrojenie, dalej wykorzystując rosyjską armatę gładkolufową 2A46, mogącą wystrzeliwać zarówno standardową amunicję czołgową, jak i kierowane pociski przeciwpancerne.
Niemniej silnik 5TDF miałby zostać zastąpiony nowym południowokoreańskim silnikiem wysokoprężnym DP222LC produkcji Doosan. Generowałby mocy 950 koni mechanicznych, zapewniając prędkość do 50 km\h i zasięg jazdy do 500 kilometrów.
