Ukraina dostała samoloty szturmowe Su-25 od sojuszników. Rosyjskie czołgi mają się czego obawiać

Ukraina miała otrzymać od swoich zagranicznych partnerów 12 samolotów szturmowych Su-25 – informuje dziennikarz Foreign Policy Jack Detsch. Według niego maszyny miały zostać rozmontowane, aby je łatwiej przetransportować. Czy w takim razie następnym maszynami, które zostaną dostarczone będą MIGi?

Samolot szturmowy Suchoj Su-25
Samolot szturmowy Suchoj Su-25Wikipedia

Su-25. Co to za maszyna?

Jest to dwusilnikowy silnie opancerzony i uzbrojony samolot szturmowy opracowany w biurze konstrukcyjnym Suchoja. Pilotowany jest przez jedną osobę. Pierwszy raz maszyna wzbiła się w powietrze 22 lutego 1975 roku. Su-25 był odpowiedzą na potrzebę posiadania bezpośredniego wsparcia pola walki przez ZSRR ze względu na przejście NATO na doktrynę elastycznego reagowania zakładającą głównie prowadzenie działań konwencjonalnych z ograniczonym użyciem broni jądrowej.

Maszyna napędzana jest dwoma silnikami turboodrzutowymi R-95Sz, które pozwalają osiągnąć prędkość 950 km/h i latać na wysokości 7000 metrów. Zasięg maszyny to 510  kilometrów, ale dzięki dodatkowym zbiornikom może on ulec zwiększeniu do 1850 kilometrów.

Długość samolotu wynosi 15,5 metra, wysokość to 5 metrów, natomiast rozpiętość skrzydeł to 14,3 metra. Masa startowa samolotu wynosi 14 tys. kilogramów.

Su-25 uzbrojony jest w działko GSz-30-2 kal. 30 mm oraz uzbrojenie podwieszane na 10 węzłach pod skrzydłami, co daje możliwość bardzo szerokiej konfiguracji uzbrojenia.

Samoloty te mają bogatą historię zastosowania bojowego. Swój chrzest przeszły w Afganistanie, gdzie okazały się być skuteczną i efektowną bronią. W 1991 roku musiały działać w ramach miażdżącej przewagi powietrznej koalicji pod wodzą Stanów Zjednoczonych, ale nie odegrały żadnej roli. Większość z nich została zniszczona jeszcze na lotniskach. Odgrywały natomiast istotną rolę w kolejnych rosyjskich agresjach, jak np. w Czeczeni, Gruzji, Syrii i Ukrainie.

Jedną z wad wykrytych w trakcie eksploatacji samolotów była nich niska skuteczność w zwalczaniu niewielkich i manewrowych celów (np. czołgów). W Afganistanie nie miało to wielkiego znaczenia, ponieważ mudżahedini nie dysponowali takim uzbrojeniem, ale już na innych terenach walki tak.

W NATO tymi maszynami dysponowały Czechy oraz Bułgaria i prawdopodobnie z zasobów właśnie tych państw pochodzą dostarczone maszyny. Odpowiednio zastosowane samoloty mogą być groźną bronią dla wroga.

Motyl i Globus: ZbożeINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas