Ukraina otrzyma zaawansowane drony za jednego dolara? Jest haczyk

Jak donosi The Wall Street Journal, amerykańska firma General Atomics złożyła Ukrainie ofertę na zakup dwóch dronów bojowych Reaper MQ-9 za… tylko jednego dolara. Jednak tak śmieszna cena nie obejmuje wielomilionowych kosztów np. dostarczenia dronów.

  • Zaskakującą propozycję dla Ukrainy miał złożyć Linden Blue, dyrektor generalny General Atomics.
  • Jego oferta zakłada przekazanie za jednego dolara Ukrainie dwóch zaawansowanych dronów bojowych Reaper MQ-9 i wraz z naziemną stację do ich obsługi.
  • Niemniej Ukraina musiałaby ponieść dodatkowe koszty w postaci 10 milionów dolarów za przetransportowanie dronów oraz coroczne opłaty 8 milionów za ich konserwacje.
  • Jednak nawet z dodatkowymi kosztami oferta jest tańsza niż zwykły zakup jednego drona Reaper MQ-9.
  • O te maszyny Kijów zabiegał od miesięcy. Byłyby jednymi z najbardziej zaawansowanych dronów wojny w Ukrainie, mogące prowadzić bardzo precyzyjny rekonesans.

Reklama

Zaawansowane drony Reaper MQ-9 za jednego dolara

The Wall Street Journal powołuje się w swoich doniesieniach na otrzymany list nt. oferty. Według niego dyrektor generalny firmy General Atomics, będący także attaché obrony Ukrainy złożył władzom w Kijowie ciekawą ofertę. Dwa produkowane przez jego firmę drony Reaper MQ-9 wraz z systemem ich obsługi i wytrenowaniem załogi, za jednego dolara.

Oczywiście taka oferta brzmi wspaniale. Bądź co bądź rzadko udaje się kupić zaawansowane technologicznie drony bojowe za cenę droższego bochenka chleba. Jednak prócz tego liczone są także inne koszty, niewliczone w promocje. Sama dostawa dwóch dronów będzie kosztować Kijów 10 milionów dolarów, a ich roczne utrzymanie - 8 milionów. Niemniej patrząc na to, że zwykle jeden Reaper MQ-9 kosztowałby kilkanaście milionów dolarów więc każde odcięcie tych kosztów to już naprawdę lukratywna oferta.

Propozycja dyrektora General Atomics musi najpierw zostać zaakceptowana przez Biały Dom. Na razie zarówno amerykańscy, jak i ukraińscy oficjele nie potwierdzają doniesień o ofercie. Sama firma zaś nie odpowiada wprost, że faktycznie została złożona, jednak sugeruje, że Reaper MQ-9 niedługo mogą trafić do Ukrainy.

Reaper MQ-9. Co potrafi podniebny "Żniwiarz"?

Drony, które mają trafić do Ukrainy to starsze modele Reaper MQ-9A. To zupełnie inna kategoria wagowa niż małe drony zwykle wysyłane do Ukrainy. Reaper ma rozpiętość skrzydeł na prawie 20 metrów i rozmiarami dorównuje samolotom. Pozwala mu to na zabieranie aż 1360 kilogramów uzbrojenia.

Reaper MQ-9A dzięki turboodrzutowemu silnikowi może osiągać prędkość maksymalną 480 km\h i wysokość 15 kilometrów. Na wspomniane 1360 kilogramów uzbrojenia mogą składać się pociski powietrze-ziemia AGM-114 Hellfire, inteligentne bomby GBU-38 o wadze 230 kilogramów czy bomby kierowane laserowo GBU-12 Paveway II. Niemniej żadne z tego uzbrojenia nie znajduje się na jak na razie na wyposażeniu Ukrainy. Gdyby więc doszło do realizacji oferty Reaper MQ-9A służyłby tylko misjom rekonesansu.

Polecamy na Antyweb | Amunicja 155 mm typu airburst zatrzymuje rosyjski atak na Ukrainie

Rozwinięte wyposażenie elektroniczne pozwala na prowadzenie dokładnego przeglądu pola bitwy do 23 kilometrów. Reaper MQ-9A pełnił funkcję drona rozpoznawczego w Afganistanie. Jego konstrukcję doceniło wiele krajów, które kupiły ją w ostatnich latach. W październiku 2022 polski MON podpisał z General Atomics umowę na leasing Reaper MQ-9A jako rozwiązanie przejściowe przed stworzenie drona krajowej konstrukcji.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy