Ukraina rozwija nowy pocisk dalekiego zasięgu. Koszmar Putina
Ukraina od początku wojny kładzie duży nacisk na opracowywanie własnych środków do bolesnego uderzania w Rosjan. Jej władze właśnie zapowiedziały położenie większego nacisku na stworzenie broni, która będzie mogła bez problemu sięgnąć rosyjskiej stolicy. Czy Putin ma się czego bać?
Wczoraj podczas specjalnej konferencji "Dialogi na temat odbudowy Ukrainy", minister obrony naszego sąsiada zapowiedział prawdziwą bombę. Jak cytuje portal Militarnyi, przekazał informacje o zatwierdzeniu ukraińskiego programu rozwoju pocisków. Cele są naprawdę ambitne.
Ołeksij Reznikow wytłumaczył, że fundusze już zostały przekazane na wydzielony program, którego głównym celem jest tworzenie ukraińskich pocisków dalekiego zasięgu, jakich Kijów jeszcze nie miał. "Mamy bardzo dobre perspektywy posiadania ukraińskich rakiet o zasięgu ponad 1000 kilometrów" - powiedział na konferencji. Może to oznaczać zmianę losów wojny.