Ukraińcy wciąż wysadzają rosyjskie składy amunicji. Rosyjskie wojsko jest bez szans – wideo

Ukraińskie wojsko twierdzi, że za pomocą amerykańskich systemów HIMARS zniszczyło 50 rosyjskich składów amunicji. Skutkiem czego zaburzone zostały dostawy broni dla wojsk rosyjskich. Wyrzutnie rakietowe tego typu zaczynają zmieniać zasady gry na froncie.

Według informacji podanych w ostatni poniedziałek (25 lipca) armia ukraińska zniszczyła do 50 rosyjskich składów amunicji od czasu otrzymania HIMARS-ów w zeszłym miesiącu.

Rosja twierdzi, że zniszczyła kilka systemów HIMARS, jednakże Ukraina temu zaprzeczyła. Z kolei, portal DeepStateMAP na Telegramie informuje, że po regularnym niszczeniu rosyjskich składów amunicji przez Ukrainę, liczba ataków na pozycje ukraińskie spadła dziesięciokrotnie. Jak donoszą media, rosyjskie systemy obrony powietrznej okazały się nieskuteczne wobec ataków pociskami HIMARS.

Reklama

HIMARS-y wcześniej wysadziły rosyjskie składowisko amunicji m.in. w Krasnym Łuczu, Izium, Svatove, Perevalsku, Stachanowie, a także w Zymohirii, Rodakowie, Snijne i Doniecku. Ponadto zostało zniszczone składowisko amunicji na lotniku w Melitopolu, co miało miejsce 3 lipca.

Poniżej znajdują się materiały filmowe, na których widoczne są palące się rosyjskie składy amunicji, które zostały wcześniej zaatakowane przez ukraińskie wojsko.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna Ukraina-Rosja | sprzęt wojskowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy