Ukraińcy zniszczyli potężny bombowiec oddalony o 1,8 tys. kilometrów

Rekordowy lot i precyzyjne uderzenie. Ukraiński dron pokonał ogromną odległość i dosięgnął niezwykle cenny rosyjski bombowiec. Jaką maszynę utracił Kreml? Co ciekawe, kiedyś używała jej nawet Ukraina.

Ukraiński wywiad wojskowy HUR świętuje kolejny sukces. Ich drony dalekiego zasięgu zniszczyły rosyjski bombowiec strategiczny Tu-22M3. Jest to jedna z najgroźniejszych rosyjskich maszyn odpowiedzialna za sporą część ataków powietrznych na naszego wschodniego sąsiada. 

Zaatakowane lotnisko miało zabezpieczyć rosyjską flotę lotnictwa strategicznego

Samolot bazował na lotnisku Olenia znajdującym się za kołem podbiegunowym w obwodzie murmańskim, 1,8 tys. kilometrów od granicy z Ukrainą. Rosjanie wycofali tam część swoich największych bombowców po serii ukraińskich ataków na bazy znajdujące się bliżej granicy. Niedawno w okolicy przelatywały amerykańskie bombowce strategiczne B-52 w asyście fińskich myśliwców F-18 Hornet, Rosjanie poderwali wtedy swoje MiG-i w celu przechwycenia zachodnich samolotów znajdujących się niebezpiecznie blisko ich przestrzeni powietrznej.

Reklama

Jak przekazał portal Ukraińska Prawda w wyniku działania ukraińskiego wywiadu wojskowego na wojskowym lotnisku Olenia niedaleko Oleniegorska zniszczony został naddźwiękowy bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22M3. Na lotnisku znajduje się także więcej rosyjskich maszyn lotnictwa strategicznego. Według danych z maja tego roku w Olenii obecne było 12 bombowców strategicznych Tu-95MS, 13 Tu-22M3, jeden Tu-160 i dwa średnie samoloty transportowe An-12. Flota ta stanowiła wtedy około 30 proc. całego rosyjskiego lotnictwa bombowego dalekiego zasięgu.

Przebazowanie samolotów na lotnisko za kołem podbiegunowym miało zabezpieczyć je przez atakami ukraińskich dronów. Ukraińcy, jak widać, opracowali jednak sprzęt, który jest w stanie razić samoloty odległe nawet o 1,8 tys. kilometrów. Jest to rekordowa odległość, na jaką doleciał dron kamikaze armii naszych wschodnich sąsiadów.

Do tej pory, według portalu Oryx, Ukraińcom oficjalnie udało się zniszczyć dwa bombowce strategiczne Tu-22M3, a jeden został poważnie uszkodzony podczas stacjonowania na płycie lotniska. Są to jednak tylko straty potwierdzone materiałem zdjęciowym, prawdopodobnie więc jest ich więcej.

Tu-22M3 – co to za maszyna?

Rosyjski bombowiec dalekiego zasięgu Tu-22M3 to naddźwiękowa maszyna o zmiennej geometrii skrzydeł wprowadzona do służby w 1983 roku. Jest to daleko posunięta modernizacja samolotu Tu-22, którego konstrukcja sięga swoją historią końcówki lat 50. XX wieku.

Tu-22M3 może poruszać się z maksymalną prędkością 2,3 tys. kilometrów na godzinę, a jego zasięg to około 7 tys. kilometrów. Łącznie wyprodukowano 222 samoloty w tej wersji, z których 30 z obecnie użytkowanych 60 sztuk ma być ostatecznie zmodernizowana do standardu Tu-22M3M zawierającego ulepszone systemy awioniki pokładowej, a także osprzęt do tankowania w powietrzu, który znacznie przedłuża zasięg samolotu.

Maszyna zdolna jest do przenoszenia wielu rodzajów uzbrojenia o łącznej masie do 24 ton. Pod Tu-22M3 Rosjanie mogą podwiesić 3 pociski manewrujące Ch-32 o zasięgu nawet 1 tys. kilometrów, starszy ich wariant, czyli Ch-22, a także szereg bomb lotniczych, w tym do 18 FAB-500, 8 FAB-1500, a także FAB-3000. Bombowiec przenosi również szybujące precyzyjne warianty tych bomb.

Samoloty były także w posiadaniu Ukrainy, jednak zgodnie z traktatem mającym na celu ograniczanie zagrożeń płynących z posiadania broni jądrowej przez państwa powstałe po rozpadzie ZSRR, zostały zezłomowane do 2006 roku.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | Rosja | Bombowiec rosyjski | Tu-22M3 | Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy