Włoski okręt wojenny pacyfikuje drony. Niezwykła akcja
Armia Włoch pokazała w akcji na zdjęciu jedną ze swoich fregat o nazwie ITS Virginio Fasan, która strzeże wybrzeża i wód Morza Czerwonego przed dronami i rakietami bojowników Huti. Dzięki niej, statki cywilne są bezpieczne.
Świat nie żyje tylko wojną na Ukrainie. Coraz bardziej niepokojące wieści dochodzą do nas również z Bliskiego Wschodu. Z uwagi na inwazję Izraela na Strefę Gazy i odwetowe ataki antyizraelskich i jednocześnie proirańskich ugrupowań na ten kraj, państwa NATO wysłały na wody Morza Czerwonego wszelkiej maści okręty wojenne.
Jednym z nich jest włoska fregata ITS Virginio Fasan. Armia pokazała w akcji na zdjęciach i filmach codzienną pracę tej jednostki. Jej obecność blisko wybrzeża Jemenu jest na wagę złota. Fregata może bez problemu likwidować ataki powietrzne przeprowadzone za pomocą rakiet balistycznych i dronów Qasef lub Samad.
Włoska fregata ITS Virginio Fasan kontra drony
Na pokładzie ITS Virginio Fasan znajduje się armata morska Leonardo OTO 76/62 mm Super Rapido (SR). Jest ona przeznaczona do zwalczania małych celów powietrznych w postaci np. dronów kamikadze. W użyciu są podstawowe pociski odłamkowo-burzące lub precyzyjne pociski DART.
Te drugie są wykorzystywane w momencie, gdy wiadomo, że podstawowa amunicja może zawieść. DART to pociski kierowane, dlatego mają o wiele większą celność od podstawowych i jak pokazały ostatnie tygodnie obecności na Morzu Czerwonym, idealnie sprawdzają się w starciu z dronami kamikadze bojowników Huti.
Armata morska Leonardo OTO pacyfikuje drony
Pocisk DART jest naprowadzany radiowo w kierunku celu śledzonego za pomocą radiolokacyjnego systemu kierowania ogniem oraz posiada zapalnik zbliżeniowy. DART ma takie same charakterystyki balistyczne jak pocisk Vulcano i poza precyzją trafienia zapewnia również dwa razy większy zasięg od amunicji konwencjonalnej. DART używany jest też do pacyfikacji łodzi Huti.
Armata Leonardo OTO 76/62 mm Super Rapido jest używana na włoskich fregatach od blisko 10 lat. Jest to lekka konstrukcja o masie poniżej 8 ton i chłodzona wodą morską. Jej atrybutem jest szybkostrzelność na poziomie do 120 strzałów na minutę. Jak podaje włoska armia, przy zastosowaniu amunicji standardowej, jest zdolna razić cele lądowe lub nawodne oddalone nawet o 16 kilometrów.
Armata typu Leonardo na polskich okrętach Miecznik
Oprócz pocisków DART, armata może atakować cele za pomocą amunicji podkalibrowej Vulcano 76. Wówczas zasięg ostrzału wzrasta do nawet 40 kilometrów. Co ciekawe, podobna armata znajdzie się na pokładach polskich fregat "Miecznik". Jak informuje polski MON, wodowanie pierwszej fregaty rakietowej ORP Wicher zaplanowano na 2026 rok, zaś jego wejście do służby będzie możliwe dopiero w 2029 roku. Przyszłe fregaty typu Miecznik mają mieć długość ok. 138 metrów, szerokość do 20 metrów i wyporność szacowaną na 7000 ton.