Wojsko Polskie chwali się wyładunkiem potężnych pojazdów z USA

Od środy (22.11) do Polski zaczął przybywać na statkach ogromny transport systemów rakietowych, czołgów i pojazdów wsparcia z USA, które pozwolą Wojsku Polskiemu chronić nas przed ewentualną agresją Rosji.

Od środy (22.11) do Polski zaczął przybywać na statkach ogromny transport systemów rakietowych, czołgów i pojazdów wsparcia z USA, które pozwolą Wojsku Polskiemu chronić nas przed ewentualną agresją Rosji.
Wojsko Polskie chwali się wyładunkiem potężnych pojazdów z USA /1. Warszawska Brygada Pancerna /Twitter

Mariusz Błaszczak, szef MON, ogłosił, że najnowszy transport uzbrojenia jest już kolejnym, który był w ostatnich latach zakontraktowany przez polskie Ministerstwo Obrony w Stanach Zjednoczonych. Najnowsza dostawa imponuje, gdyż Wojsko Polskie wzbogaci się o 11 fabrycznie nowych wyrzutni M142 HIMARS oraz 26 używanych czołgów M1A1 FEB Abrams i 9 pojazdów technicznych M88A2 Hercules.

Teraz możemy zobaczyć na własne oczy, jak wygląda ten sprzęt i jest wyładowywany na zestawy drogowe. Materiał filmowy został opublikowany przez 1. Warszawską Brygadę Pancerną. Jak zapowiedział MON, cały nowy sprzęt ma niebawem trafić do jednostek należących do 18. Dywizji Zmechanizowanej, tworzonej obecnie na wschód od Warszawy. Posłuży do obrony kraju przed ewentualną inwazją Rosji z terenów Białorusi.

Reklama

Czołgi Abrams i wyrzutnie HIMARS już w Polsce

Nie można nie wspomnieć, że oprócz wyrzutni rakietowych i czołgów, do Polski przybyła również odpowiednia amunicja oraz szeroka gama pojazdów niezbędnych w eksploatacji. Mowa tutaj o mostach czołgowych do przeprawy przez rzeki, czy pojazdach technicznych i mobilnych warsztatach na czas wojny. W przypadku systemów HIMARS, zostały one zamówione jeszcze w 2019 roku, tymczasem czołgi Abrams i pojazdy Hercules zostały zakupione na początku bieżącego roku.

Polska w ostatnich latach, a najwięcej w tym roku, zamówiła całą gamę świetnego sprzętu z USA. przypominamy, że na początku tego roku zamówiliśmy od Stanów Zjednoczonych używanych 116 wozów M1A1 Abrams, w celu pilnego uzupełnienia zapasów uzbrojenia, a także zastąpienia wysłużonych już czołgów Leopard 2, T-72 i PT-91 Twardy. W przypadku tych ostatnich, to ogromną ich liczbę przekazaliśmy Ukrainie. W sumie było to blisko 400 czołgów różnego typu.

1230 fabrycznie nowych czołgów w Polsce

USA dostarczy nam jeszcze 250 czołgów Abrams w najnowszej wersji M1A2 SEPv3. Mają one pojawić się w Polsce w ciągu najbliższych lat. Co ważne, dokładnie takie same wersje tych czołgów eksploatuje na co dzień armia USA, a Polska będzie pierwszym krajem po USA, który będzie ich używać.

Oprócz czołgów, Wojsko Polskie będzie miało do swojej dyspozycji potężne i robiące furorę w Ukrainie systemy wyrzutni M142 HIMARS. We wrześniu 2023 roku, minister Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę ramową na 486 wyrzutni HIMARS w wersji HOMAR-A, czyli spolonizowanej. Wyrzutnie będą umieszczone na podwoziu Jelcz i wyposażone w polski system kierowania ogniem Topaz oraz krajową łączność. Mają być one dostarczane do Wojska Polskiego już od 2025 roku.

Jak zapowiada MON, Polska będzie posiadała w sumie 1230 fabrycznie nowych czołgów, co sprawi, że nasz kraj będzie mógł się poszczycić największą i najnowocześniejszą ich flotą w europejskim NATO. Do 2030 roku nasz kraj będzie miał więcej czołgów niż Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia, Belgia i Włochy razem wzięte. 116 czołgów Abrams ma pojawić się w Polsce jeszcze w tym roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: M1 Abrams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy