Wyrzutnia Homar-K gotowa do ataku. Nowa broń Wojska Polskiego
Polska armia pokazała działania na wyrzutni rakietowej Homar-K podczas ćwiczeń na poligonie w Ustce. To jedna z najnowszych broni naszej armii.
18. Dywizja Zmechanizowana pochwaliła się wykorzystaniem najnowszej wyrzutni Homar-K podczas ćwiczeń na poligonie w Ustce. Na zdjęciach widać pojazd w konfiguracji przenoszącej łącznie 12 rakiet kalibru 290 mm.
W szeregach 18. Dywizji Zmechanizowanej wyrzutnie Homar-K wchodzą w skład 18. Pułku Artylerii. Na zdjęciach z ćwiczeń możemy zobaczyć proces ładowania pocisków i przygotowania do wystrzału.
Kilka dni temu nowe wyrzutnie Homar-K weszły także na wyposażenie 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, dokładniej 1. Mazurskiej Brygady Artylerii. Na ten moment w szeregach Wojska Polskiego ma się znajdować ponad 20 sztuk tych wyrzutni.
Homar-K to spolonizowana wersja wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej K239 Chunmoo. Ingeruje elementy polskiej technologii i techniki. Zamiast koreańskich podwozi Dosan wykorzystuje platformę 8x8 Jelcz P882.57 TS T45 K-MLRS wraz z podzespołami i technologią krajowej produkcji m.in. Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem (ZZKO) Topaz. Co ciekawe Homar-K wykorzystuje wersję Topaz Fires, która m.in. prowadzi obliczenia balistyczne, ułatwiając pracę załodze.
Homar-K może wystrzeliwać dwa rodzaje kierowanych rakiet: CGR-080 kalibru 239 mm o donośności 80 kilometrów i CTM-290 kalibru 607 mm o zasięgu 290 kilometrów, oba koreańskiej konstrukcji. Obecnie trwają także prace nad umożliwieniem wyrzutni Homar-K wystrzeliwania rakiet niekierowanych 122 mm, wykorzystywanych w starych wyrzutniach polskiej armii m.in. BM-21 Grad.
Parametry techniczne systemu artylerii rakietowej Homar-K:
- Długość: 9 m
- Szerokość: 2,5 m
- Wysokość: 3 m
- Masa: 25-30 t
- Załoga: 5 osób
- Główne uzbrojenie: 12 rakiet 290 mm lub 2 rakiety 607 mm, lub 6 rakiet 290 mm i 1 rakieta 607 mm
- Maksymalna prędkość na drodze: 90 km/h
- Zasięg jazdy: 800 km
Na ten moment Polska zamówiła 290 wyrzutni K239 od ich producenta, koreańskiej firmy Hanwha Aerospace Co. Ltd. w dwóch umowach wykonawczych. Ich łączna wartość opiewa na około 4,95 mld dolarów netto.
Obok samych wyrzutni zapewniliśmy sobie pakiety logistyczne, szkoleniowe i początkowe wsparcie techniczne koreańskiego producenta. Przewidziana jest także podstawowa integracja polskiego przemysłu. Chociażby wspomniane podwozia są produkowane w polskich zakładach Jelcz, wykorzystywane są polskie systemy elektroniczne, a w przyszłości niektóre z koreańskich części mają być produkowane w Polsce.
Niemniej ważną kwestią są pociski do wyrzutni Homar-K. Wiadomo, że we wspomnianych umowach udało nam się zakupić kilkanaście tysięcy pocisków CGR-080 i CTM-290. Niemniej dla skutecznego działania na polu walki potrzebne są duże zapasy. Stąd dalej prowadzone są rozmowy nt. pozyskania zdolności do produkcji w Polsce pocisków CGR-080 poprzez transfer od Koreańczyków licencji, know-how i technologii. Według planów te zdolności mają zostać pozyskane wraz z kolejną umową wykonawczą, która będzie kosztować dodatkowe pieniądze.