"Wysyłacie SMS albo giniecie!" Niezwykła propozycja ukraińskiego żołnierza
Kacapy... poddajcie się, albo was zatłuczemy. Szczera rada ukraińskiego żołnierza do rosyjskich oddziałów, które zostały otoczone w pobliżu Chersonia. Wysłał ją telefonem komórkowym.
Ta wojna staje się coraz bardziej okrutna. Po tym, jak w Buczy znaleziono bestialsko zamordowanych ukraińskich cywilów jeszcze bardziej wzrosła nienawiść Ukraińców do wojsk Putina. Dowodem może być niezwykła wiadomość, którą do rosyjskich oddziałów wysłał przy użyciu telefonu komórkowego ukraiński żołnierz, który walczy w pobliżu Chersonia. O to miasto obwodowe na południu Ukrainy położone nad Dnieprem toczą się ciężkie walki.
I właśnie pod Chersoniem grupa rosyjskich żołnierzy została okrążona przez Ukraińców. Brodaty, ukraiński żołnierz zdecydował się na rzecz bez precedensu i nagrał krótką wypowiedź komórką, którą potem wysłał do Rosjan. Wcześniej dał jednoznacznie do zrozumienia, że część z rosyjskich żołnierzy zna osobiście, a oni posiadają do niego numer telefonu komórkowego (można się domyśleć, że ta wiadomość została właśnie im przesłana za pomocą sieci komórkowej).
Już pierwsze słowa "wy mnie kacapy znacie, bo ja was regularnie posyłam na ch..." ustawiają tę wypowiedź. Ale potem jest jeszcze ciekawiej. Ukraiński żołnierz mówi, że jego ludzie znają ich pozycje, wiedzą, gdzie są osoby ranne, gdzie są kwatery oficerów... wiedzą wszystko. W tej sytuacji żołnierz postanawia dać Rosjanom ostatnią szansę. Poddać się mogą wysyłając do niego SMS.