70 proc. kobiet i 60 proc. mężczyzn cierpi na nomofobię
Szacuje się, że do końca 2015 roku ponad połowa Polaków będzie miało smartfona. Z kolei na świecie ich liczba osiągnie zawrotne 2 mld. Trudno się temu dziwić – w końcu dają ogromne możliwości, a sam dostęp do sieci niezależnie od miejsca jest zwyczajnie nieoceniony. Niestety – jak donosi Psychology Today – smartfonizacja ma również swoje mroczne oblicze.
Czy odczuwasz niepokój, jeśli nie masz przy sobie smartfona? Czy co kilka lub kilkanaście minut sprawdzasz powiadomienia z serwisów społecznościowych, chociaż wiesz, że nic nowego się dowiesz? Czy odblokowujesz ekran telefonu tylko po to, by po chwili go zablokować? A może wydaje ci się, że czujesz wibracje, których nie ma lub przez ciągłe siedzenie z telefonem zapominasz o wielu innych rzeczach? Jeśli znajdujesz u siebie co najmniej dwa wspomniane zachowania lub zauważasz inne, to najprawdopodobniej cierpisz na nomofobię, czyli jedną z najnowszych chorób cywilizacyjnych, objawiających się irracjonalnym lękiem przed nie posiadaniem smartfona.
Odczuwamy go w momencie niemożności sprawdzenia powiadomień, nowości z Facebooka czy Instagrama. Kiedy zapomnimy zabrać z domu smartfona lub rozładuje się bateria, a pod ręką nie ma akurat ładowarki.
Z badań wynika, że 20 proc. Amerykanów w wieku od 18 do 34 lat korzysta ze smartfona podczas stosunku płciowego i wielu innych sytuacjach. Z kolei ankiety Versapak mówią, że 41 proc. Brytyjczyków odczuwa niepokój, kiedy nie mają pod ręką swoich smartfonów. SecurEnvoy sugeruje, że z nomofobią zmaga się 70 proc. kobiet i 61 proc. mężczyzn.
Z problemu doskonale zdają sobie sprawę nie tylko naukowcy, ale także sami użytkownicy. Źródło porównuje ten nałóg do palenia, ponieważ coraz bardziej popularne stają się miejsca "bez telefonu" - np. kawiarnie czy restauracje. Miejsca, w których ludzie mają ze sobą rozmawiać, a nie siedzieć z nosem w swoich smartfonach.
Walka z nomofobią czy zwyczajnym uzależnieniem od telefonu nie będzie łatwa. W końcu na pozór wydają się one zupełnie nieszkodliwe. Są to jednak pozory. Bez smartfona czujemy się nieswojo. Spędzamy z nim zdecydowanie zbyt wiele wolnego i bardzo cennego czasu, często zaniedbując przy tym ważniejsze rzeczy.