Apple i Google w tarapatach? W tym kraju zarobią mniej niż dotychczas

Duopol dwóch gigantów spotyka się z coraz większym sprzeciwem deweloperów i państw. Korea Południowa postanowiła w końcu coś z tym zrobić. Najpewniej sprawi to, że Apple i Google będą zarabiać w tym kraju mniej.

Przez bardzo długi czas Apple i Google prowadziły bardzo sztywną politykę swoich sklepów z aplikacjami, które zmuszały użytkowników do dokonywania płatności za ich pośrednictwem. Oczywiście część pieniędzy z każdej transakcji szła do kieszeni gigantów. Twarde warunki i brak możliwości indywidualnych negocjacji doprowadziły do tego, że część deweloperów złożyła samodzielnie, bądź grupowo pozwy przeciwko tym podmiotom. Najbardziej medialny był konflikt twórców Fortnite’a, Epic Games z Apple.

W tej chwili obie marki posiadają duopol na rynku, a większość użytkowników smartfonów korzysta z jednego lub drugiego ze sklepów z aplikacjami. Obie firmy pobierają opłatę od deweloperów za każdą transakcję dokonaną w aplikacjach i nie zezwalają na metody płatności stron trzecich. W związku z tym regulatorzy prawa telekomunikacyjnego w krajach takich jak Korea Południowa celują w Sklep Google PlayApp Store.

Reklama

Ostatnio w Korei Południowej przegłosowano nowe prawo, które będzie miało znaczny wpływ na funkcjonowanie sklepów Google i Apple. Nowy wpis w ustawie o działalności telekomunikacyjnej sprawi, że giganci technologiczni nie będą mogli narzucić twórcom aplikacji swoich metod płatności. Nowe prawo zacznie obowiązywać od 15 marca. Wraz z jego wejściem w życiu wielu twórców aplikacji będzie próbowało obejść systemy płatności Apple i Google, by tracić mniej na prowizjach pobieranych przez amerykańskie przedsiębiorstwa.

Sprawdź: Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc! - serwis z ogłoszeniami

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama