Czy podczas Euro nastąpi przeciążenie sieci komórkowych?
Czy telefony komórkowe będą działać prawidłowo podczas masowej imprezy, jaką są Mistrzostwa Europy w piłce nożnej? Operatorzy twierdzą, że nie powinno być problemów.
Przede wszystkim, jeszcze dwa lata temu, operatorzy podzielili się obsługiwanymi stadionami - i tak za każdy stadion odpowiada inna sieć. Są to kolejno: Centertel (sieć Orange) obsługujący Wrocław, P4 (Play) obsługujący Poznań, Polkomtel (Plus) obsługujący Warszawę i PTC (T-Mobile) obsługujący Gdańsk. Każdy z operatorów zajął się infrastrukturą na danym stadionie, a następnie udostępnia ją także pozostałym sieciom.
Jak dowiedział się serwis Telepolis, Centertel we Wrocławiu wykorzystał 160 anten, PTC w Gdańsku 66 anten, P4 w Poznaniu 137 anten, a Polkomtel w Warszawie użył najwięcej anten, bo 190. Teoretycznie zatem najtrudniejsze wyzwanie stoi przed Polkomtelem, który ma do obsłużenia największy stadion oraz największą liczbę kibiców. Natomiast Orange jest także oficjalnym partnerem całej imprezy, co łączy się m.in. z obsługą komunikacyjną dla komentatorów, obsługi czy dziennikarzy.
Czy to wytrzyma?
Operatorzy oczywiście zapewniają, że są gotowi, ale o ile liczba ludzi na samych stadionach jest do oszacowania, to o wiele trudniej jest przewidzieć, ile osób pojawi się w okolicach stadionu i jak będzie przebiegać jego opuszczanie, co wiąże się ze mieszaniem kibiców z tłumem na zewnątrz. Przeciążenie może okazać się nie do uniknięcia. Wszystko wyjaśni się podczas Euro 2012.
Nie wiadomo także, jak sprawi się numer alarmowy 112. MSW zapewnia, że wszystko będzie działać sprawnie, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji ma jednak inne zdanie, uprzedzając, że uruchomienie wszystkich zakładanych funkcji systemu alarmowego 112 może nie być możliwe.
