Galaxy S 4 bez nakładki Samsunga to pomyłka?

Konferencja Google I/O 2013 nie była do końca taka, jak oczekiwaliśmy. Nie ujrzeliśmy nowej odsłony Androida, odświeżonego Nexusa 7, ani nawet białego Nexusa 4. Wyszukiwarkowy gigant zaskoczył jednak prezentacją specjalnej edycji modelu Galaxy S 4, który pracuje pod kontrolą czystej wersji systemu Android.

Prezenrtacja smartfona na Google I/O
Prezenrtacja smartfona na Google I/OAFP

Pozornie model ten niczym nie różni się od swojego pierwowzoru; mamy tutaj 5-calowy wyświetlacz Full HD Super AMOLED, czterordzeniowy procesor Snapdragon 600, 2 GB RAM-u, 16 GB pamięci wewnętrznej oraz slot na karty microSD (niespotykany dotąd w słuchawkach spod brandu Pure Google Experience). Ogromne różnice kryją się jednak w warstwie software’owej, gdyż na pokładzie urządzenia znalazła się czysta wersja Androida 4.2 Jelly Bean, pozbawiona nakładki i jakichkolwiek dodatków producenta. Czy wypuszczenie czegoś takiego na rynek to dobry ruch?

Galaxy S4 nie jest smartfonem idealnym. W kwestii jakości wykonania pozostaje daleko w tyle niemal za całą konkurencją. Model ten broni się jednak m.in. całą masą funkcji, których próżno szukać w innych urządzeniach dostępnych na rynku. Wariant Google Edition jest pozbawiony wszystkich tych zalet. Nie znajdziemy tutaj funkcji umożliwiających bezdotykową obsługę telefonu gestami oraz za pomocą śledzenia wzroku użytkownika, świetnej funkcji Air View, dodatku S Health i wielu, wielu innych. Co zatem zostaje? Plastikowy telefon, któremu niewiele ustępuje o wiele tańszy Nexus 4.

Galaxy S 4 Google Edition dostępny będzie od czerwca w amerykańskim sklepie Google Play za 649 dol., czyli nieco ponad 2100 zł. Czy jest to cena atrakcyjna? Absolutnie nie, gdyż Nexusa 4 można tam nabyć już za 299 dol. Wprawdzie na papierze wypada on nieco gorzej od S 4, ale nie jest to różnica, którą można wycenić na 350 dol.

Pomijając jednak zwykłych konsumentów, będzie to z pewnością ciekawa opcja dla deweloperów, gdyż to właśnie głównie z myślą o nich powstał ten telefon. Mocna (i popularna) specyfikacja w połączeniu z odblokowanym bootloaderem z pewnością ułatwi tworzenie aplikacji i modyfikacji.

Miron Nurski

Komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas